Cyfryzacja pomaga kanałom tematycznym w sprzedaży reklam

Polsat, TVP 2 i TVN sprzedają na swoich antenach mniej czasu reklamowego niż jeszcze rok temu. Odwrotnie niż telewizyjne kanały tematyczne.

Z danych Nielsen Audience Measurement wynika, że w Polsacie wyemitowane w maju i czerwcu br. reklamy zajęły nieco ponad 266 godzin, a w tym okresie ub.r. - 296 godzin. TVN na emisję reklam w tych dwóch miesiącach br. przeznaczył blisko 262 godziny, podczas gdy rok temu 291 godzin. W TVP 2 reklam w omawianym okresie było o godzinę mniej: odpowiednio 240 godzin i 241.
Reklamy zajęły natomiast więcej czasu w kanałach tematycznych, które dzięki cyfryzacji uzyskały zasięg ogólnopolski. W maju i czerwcu br. w ATM Rozrywka reklamy wypełniły o 60 godzin więcej czasu antenowego niż rok temu, w TVP Rozrywka - 34 godzin więcej, w TVP Kultura - 12 godzin więcej, w TVN 7 - 10 godzin więcej, a w Puls 2 - 5 godzin więcej.
Według Marcina Boroszko, prezesa Atmedia, sytuacja ta jest spowodowana cyfryzacją, w wyniku której cztery główne stacje naziemne straciły wyłączność na zasięg ogólnopolski. - Straciły one mandat do tego, by utrzymywać tak wysokie ceny reklam w stosunku do innych stacji naziemnych. Odbiło się to na popycie na te stacje i ich cenach - zauważa Marcin Boroszko. Dodaje, że reklamodawcy nie godzą się na takie ceny, jakie obowiązywały dotychczas w dużych stacjach. - W związku z tym przekierowują wydatki do innych, przede wszystkim cyfrowych naziemnych kanałów. TVN niemal przez wszystkie miesiące ubiegłego roku miał stuprocentowy poziom wyprzedania, który w tym roku zmalał do 90 procent. Z kolei TV Puls w marcu zeszłego roku miał 85 procent wyprzedania, a w tym roku sto procent. To najlepiej pokazuje reakcję reklamodawców: po co mamy płacić, a w zasadzie przepłacać za coś, co dostajemy w innych stacjach ogólnopolskich. Oczywiście inną kwestią jest to, że mniejsze stacje są tańsze - stwierdza prezes Atmedia.
Przedstawiciele domów mediowych zwracają uwagę, że aktualna sytuacja dużych stacji ogólnopolskich związana jest z prowadzoną przez nie polityką handlową. - Wyższe niż rok temu ceny w TVN i nowa polityka rabatowa tej stacji (niższe ceny podstawowe, ale też mniejsze rabaty - przyp. red.) spowodowały odpływ reklamodawców do mniejszych kanałów. Widać to po kanałach tematycznych w pakiecie Premium TV, które TVN Media wyprzedaje niemal na pniu - zauważa jeden z pracowników domu mediowego, który prosi o zachowanie anonimowości, bo nie chce się narazić dużym stacjom.

(BG, 22.07.2014)