Dział: PRASA

Dodano: Maj 22, 2014

Narzędzia:

Drukuj

Drukuj

„Super Express” ukrył pierwszą stronę z przeprosinami

Ukryta pierwsza strona "SE" z przeprosinami

„Super Express” (Murator) ukazał się dziś z dwoma pierwszymi stronami. Większą część pierwszej z nich zajmuje reklama PZU, a na drugiej są przeprosiny.

Materiały na ukrytej pierwszej stronie zostały wydrukowane rozstrzeloną czcionką. Wśród zajawek tekstów, ukryto przeprosiny. Ich opublikowanie jest wynikiem wyroku sądowego. „SE” przeprasza w nich Jana Bednarka za nieprawdziwe informacje w tekście „Pijawki z PZPN” z sierpnia 2011 roku o rzekomych zarobkach Bednarka w PZPN. W drugim wydawca "SE" przeprasza Dorotę i Pawła Stalińskich za obraźliwe i naruszające ich prywatność doniesienia zamieszczone w „Super Expressie”.
Redaktor naczelny tabloidu Sławomir Jastrzębowski spytany przez "Presserwis", dlaczego ukrył przeprosiny, odpowiada: - Przeprosiny są na pierwszej stronie, a te zewnętrzne strony to okładka reklamowa.
Jastrzębowski zapewnia, że redakcja nie miała wpływu na to, czy strona z reklamą się ukaże. - Wyrok dokładnie określał, jaki powinien być font przeprosin, wielkość ramki i zgodnie z tymi wytycznymi wszystko zrobiliśmy – dodaje.
W tłumaczenie naczelnego "SE" nie wierzy medioznawca Norbert Maliszewski. - Zrobili zabieg, który formalnie ma respektować wyrok sądu, ale nieformalnie pokazać, że nawet jeśli pismo przegrało, to racja jest po jego stronie – uważa Maliszewski.

 

(22.05.2014)

* Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter
Pressletter

PODOBNE ARTYKUŁY

Ta strona korzysta z plików cookies. Korzystając ze strony bez zmiany ustawień dotyczących cookies w przeglądarce zgadzasz się na zapisywanie ich w pamięci urządzenia. Dodatkowo, korzystając ze strony, akceptujesz klauzulę przetwarzania danych osobowych. Więcej informacji w Regulaminie.