Dział: INTERNET

Dodano: Listopad 23, 2015

Narzędzia:

Drukuj

Drukuj

Karolina Korwin Piotrowska informuje na Onecie, że Onet ją cenzuruje

Karolina Korwin Piotrowska (fot. Michał Kołyga/Press)

Karolina Korwin Piotrowska została poproszona przez pracownika Grupy Onet-RASP o usunięcie akapitu krytykującego dziennik "Fakt". Poinformowała o tym na portalu Onet.pl. - Pierwszy raz mnie ocenzurowano, to dosyć zabawne - mówi Korwin Piotrowska. - Traktowaliśmy tę komunikację jako normalną praktykę redakcyjną - pracę nad tekstem - odpowiada Onet.

Chodzi o tekst "Martyna na krańcu wytrzymałości" opublikowany w serwisie Onet Autorzy 18 listopada br. Korwin Piotrowska pisała tam o mediach, które podawały według niej nieprawdziwe informacje dotyczące życia prywatnego Martyny Wojciechowskiej, redaktor naczelnej "National Geographic Polska". W opublikowanym trzy dni później, również w serwisie Onet Autorzy, tekście "Kwestia etyki" autorka ujawniła, że Grupa Onet-RASP poprosiła ją o usunięcie jednego z akapitów tekstu o Wojciechowskiej.
"Wczoraj wieczorem dostałam maila z prośbą, abym wycięła część z tekstu o Martynie Wojciechowskiej. Przez 20 lat nikt mnie nie cenzurował. Do wczoraj" - pisze Korwin Piotrowska w "Kwestii etyki". Przytacza w tekście maila, jakiego dostała od Natalii Zbierskiej-Palmy, content manager w Onet Autorzy. Napisała ona: "Naszych prawników zaniepokoił akapit: »Dzisiaj dowiedziałam się, że Filip Chajzer podaje do sądu "Fakt". Wiem, że Martyna chce zrobić to samo gazecie, która zrobiła o niej wspomniany okładkowy tekst. Oby Filip i Martyna wygrali w sądzie, oby udało im się, tej bezkarnej bandzie sfrustrowanych mediaworkerów, bo nie nazwę ich dziennikarzami, zrobić z zadków przysłowiową "jesień średniowiecza". Bo w to, że zaczną myśleć głową a nie dupskiem czy portfelem raczej wątpię«.
Wypowiedź ta jest nacechowana agresją (...) proszę także wziąć pod uwagę fakt, że pisząc w ten sposób o dzienniku »Fakt« uderza Pani także w Grupę Onet-RASP (...). Stąd kieruję do Pani serdeczną prośbę o usunięcie wspomnianego akapitu z artykułu" - pisała w mailu Zbierska-Palma. Korwin Piotrowska usunęła ten akapit z tekstu o Wojciechowskiej, a o całej sytuacji poinformowała czytelników w kolejnym tekście.
- Cały czas się uczę, teraz się nauczyłam, że etyka "Faktu" jest fajna, a moja etyka jest niefajna - komentuje Korwin Piotrowska. Mówi również, że Grupa Onet zapewniła ją, że w dalszym ciągu jest zainteresowana współpracą, ale to czas pokaże, jak będzie ona się układać. Teksty w serwisie Onet Autorzy twórcy dodają sami. W chwili zamykania "Presserwisu" tekst "Kwestia etyki" pozostawał dostępny na stronie Onetu.
- Sprzeciwiamy się nadużywaniu słowa cenzura przez panią Karolinę Korwin Piotrowską w odniesieniu do uwag przesłanych przez Onet do jej tekstu, który opublikowała na naszych łamach. Naszym celem było zwrócenie uwagi autorki na informację o procesie, który się nie toczy oraz o pozwie, który nigdy nie wpłynął. Autorka powołała się na taką informację w swoim felietonie - wyjaśnia Marzena Suchan, redaktor naczelna serwisów informacyjnych Onetu.
Suchan tłumaczy, że przesłany przez jedną z pracowniczek mail nie był żądaniem, a prośbą. - Trudno zatem mówić tu o cenzurze. Traktowaliśmy tę komunikację jako normalną praktykę redakcyjną - pracę nad tekstem. W dodatku prośbę otwartą na polemikę - dodaje.
- Jesteśmy również rozczarowani faktem, że na Facebooku, gdzie autorka umieściła linki do swoich felietonów, pozwala sobie na komentarze godzące w dobre imię tak Onetu, jak i grupy Onet-RASP - komentuje Marzena Suchan. Według niej, Karolina Korwin Piotrowska udowadnia, że "współpraca z Grupą Onet-RASP w jej interpretacji polega na tym, że jej wolno opublikować wszystko, co uderza w nasze dobre imię, a nam pozostaje to znosić i zapłacić za tę współpracę". - Pozostawiamy czytelnikom ocenę postawy Karoliny Korwin Piotrowskiej. Tekstów nie usuniemy, honorarium przelejemy - zaznacza Suchan i stwierdza: - Wierzymy, że wolność słowa nie powinna zastępować odpowiedzialności za słowo. Uważamy, że dobra współpraca powinna polegać na dobrej woli obu stron.
Polacy najmocniej w Europie popierają wolność wypowiedzi - wynika z raportu Pew Research Center’s Spring 2015 Global Attitudes Survey

(JM, 23.11.2015)

* Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter
Pressletter
Ta strona korzysta z plików cookies. Korzystając ze strony bez zmiany ustawień dotyczących cookies w przeglądarce zgadzasz się na zapisywanie ich w pamięci urządzenia. Dodatkowo, korzystając ze strony, akceptujesz klauzulę przetwarzania danych osobowych. Więcej informacji w Regulaminie.