Dział: INTERNET

Dodano: Styczeń 26, 2011

Narzędzia:

Drukuj

Drukuj

Branża rozczarowana polską wersją Yahoo

Wchodząc do Polski, Yahoo.com popełnia błędy portalu AOL czy aukcyjnego eBaya – uważają przedstawiciele branży internetowej.

– Należało się spodziewać, że wyciągnięte zostaną wnioski z działań AOL czy eBay na polskim rynku, tymczasem na razie zbyt wielkich różnic w strategii wejścia do naszego kraju nie widzę – uważa Artur Potocki, prezes portalu Interia.pl. Zgadza się z nim Andrzej Szewczyk, dyrektor zarządzający agencji interaktywnej Artegence. – Sama magia fajnej zachodniej marki u nas nie zadziała – przekonuje Szewczyk. – Yahoo nie odrobił tej lekcji. Nie walczy o polskiego użytkownika, a fajna poczta elektroniczna to za mało, żeby czerpać zyski z emisji reklam na naszym rynku – dodaje. Eksperci zwracają uwagę, że Yahoo na razie nie przeznaczył na polskich rynek znaczących środków. – Na tę chwilę Yahoo uruchomiło polską ”zaślepkę”, która nie kosztuje, nie wskazuje również na ambicje podboju rynku polskiego – tłumaczy Michał Brański, członek zarządu Grupy O2, właściciela portalu O2.pl. – Skromne, ale nie spodziewaliśmy się więcej, obserwując metody działania Yahoo na rynkach z ich punktu widzenia peryferyjnych, trzecioplanowych – dodaje Brański. Dominik Kaznowski, pełnomocnik zarządu Naszej Klasy ds. marketingu i PR, zauważa: – Z punktu widzenia globalnego zasięgu głównych portali anglojęzycznych dokładanie zasięgu z lokalnych rynków, takich jak Polska, metodami niskonakładowymi może się wpisywać w strategię ”długiego ogona”. Branża internetowa zwraca również uwagę na zawartość polskiej strony Yahoo.com, dostępnej pod adresem pl.yahoo.com od poniedziałkowego popołudnia. – To prosta strona, która agreguje informacje zewnętrznych dostawców – opisuje Dominik Kaznowski. Na razie na polskiej stronie Yahoo internauci trafiają na fragmenty artykułów z innych witryn wraz z linkami do nich (m.in. Radiozet.pl, Newsweek.pl, Forbes.pl, Bankier.pl i Gala.pl). Na Pl.yahoo.com znajdują się też odsyłacze do stron Yahoo – np. poczty (po polsku) czy komunikatora Messenger (po angielsku). – Nazywanie serwisu znajdującego się pod adresem pl.yahoo.com ”polską wersją” Yahoo.com to nadużycie – komentuje Andrzej Szewczyk z Artegence. – Jedyny wniosek jest taki, że Yahoo nie traktuje poważnie polskiego rynku – podsumowuje Tomasz Jażdżyński, prezes GG Network SA, właściciela m.in. komunikatora Gadu-Gadu.

(KOZ, 26.01.2011)

* Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter
Pressletter

PODOBNE ARTYKUŁY

Ta strona korzysta z plików cookies. Korzystając ze strony bez zmiany ustawień dotyczących cookies w przeglądarce zgadzasz się na zapisywanie ich w pamięci urządzenia. Dodatkowo, korzystając ze strony, akceptujesz klauzulę przetwarzania danych osobowych. Więcej informacji w Regulaminie.