Dział: PRASA

Dodano: Listopad 30, 2017

Narzędzia:

Drukuj

Drukuj

Prokuratura wystąpi do Agory o dokumenty z postępowania ws. Wybieralskiego

"(...) trudno mi uwierzyć w to, że w tak poważnych redakcjach (...) mogło dochodzić do tak drastycznych naruszeń wolności seksualnej kobiet" - mówił minister Ziobro (fot. P.Tracz KPRM/Flickr.com)

Prokuratura Okręgowa w Warszawie wszczęła śledztwo w sprawie zachowań, jakich mieli dopuszczać się wobec kobiet Michał Wybieralski oraz Jakub Dymek. Śledczy wystąpią do Agory SA o przekazanie dokumentacji z wewnętrznego postępowania w sprawie Wybieralskiego. Głos w sprawie zabrał minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro.

Michał Wybieralski, szef wydawców Wyborcza.pl, i Jakub Dymek, publicysta "Krytyki Politycznej", zostali oskarżeni o molestowanie seksualne przez autorki artykułu "Papierowi feminiści. O hipokryzji na lewicy i nowych twarzach polskiego #metoo". Tekst ukazał się 27 listopada br. w serwisie Codziennikfeministyczny.pl. Obaj publicyści zostali zawieszeni w pełnionych obowiązkach przez swoje redakcje.

Jak poinformował nas Łukasz Łapczyński, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Warszawie, po analizie publikacji prasowych, 29 listopada br. prokurator wszczął śledztwo w czterech wątkach. Chodzi o przestępstwa: zgwałcenia, naruszenia praw pracowniczych, spowodowania uszczerbku na zdrowiu oraz dwukrotnego naruszenia nietykalności cielesnej. "W toku śledztwa w charakterze świadków przesłuchane zostaną autorki publikacji. Prokuratura wystąpi także do spółki Agora SA o przekazanie dokumentacji z wewnętrznego postępowania wyjaśniającego prowadzonego tam w związku z ujawnionymi zachowaniami" - dodaje Łapczyński. O "procedurze wyjaśniającej" w sprawie Wybieralskiego napisali w oświadczeniu wicenaczelni "Gazety Wyborczej" Jarosław Kurski, Aleksandra Klich i Piotr Stasiński.

Stosowne oświadczenie wydała również Agora SA: "Spółka nie toleruje żadnych form mobbingu i molestowania” - głosi z kolei oświadczenie zamieszczone w środę wieczorem w serwisie Wyborcza.pl. ”Wyjaśnienie zarzutów stawianych jednemu z pracowników jest naszym priorytetem. Działa już specjalnie powołana w tym celu komisja, a w jej pracach uczestnicy członek zarządu spółki. W toku prac komisja będzie korzystała ze wsparcia niezależnego eksperta z doświadczeniem w sprawach związanych z dyskryminacją i mobbingiem" - czytamy w komunikacie.

Głos w sprawie zabrał minister sprawiedliwości - Zbigniew Ziobro. Jego wypowiedź zaprezentowano 29 listopada br. w głównym wydaniu "Wiadomości" TVP 1. "Jestem wstrząśnięty i do tej pory trudno mi uwierzyć w to, że w tak poważnych redakcjach liberalnych, lewicowych, które stawiają na sztandarach wartości feministyczne i szacunek dla kobiety, mogło dochodzić do tak drastycznych naruszeń wolności seksualnej kobiet, używania przemocy, ba do gwałtu. To jest jakaś poważna historia" - powiedział minister.

Autorki tekstu zamieszczonego w serwisie Codziennikfeministyczny.pl poinformowały nas, że nie zgłaszały sprawy organom ścigania. "Prokuratura podjęła działania z urzędu. Ustaliłyśmy w grupie dziewczyn, które się podpisały pod  tekstem, i tych, które wolały pozostać anonimowe, że nie komentujemy ani publicznie, ani prywatnie tej sprawy, nie udzielamy w mediach wywiadów na jej temat" - napisała do nas jedna z autorek tekstu.


(Mackuch, 30.11.2017)

* Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter
Pressletter
Ta strona korzysta z plików cookies. Korzystając ze strony bez zmiany ustawień dotyczących cookies w przeglądarce zgadzasz się na zapisywanie ich w pamięci urządzenia. Dodatkowo, korzystając ze strony, akceptujesz klauzulę przetwarzania danych osobowych. Więcej informacji w Regulaminie.