"Vogue" ukaże się w nakładzie co najmniej 150 tys. egz.
Małgorzata Bela, Filip Niedenthal, Katarzyna Kulczyk (fot. materiały prasowe)
Katarzyna Kulczyk, której spółka Visteria ma być wydawcą polskiej edycji "Vogue'a", na spotkaniu z domami mediowymi zadeklarowała, że cena egzemplarzowa magazynu nie będzie zaporowa. Nakład wyniesie natomiast co najmniej 150 tys. egz. Pierwszy numer miesięcznika ma się ukazać w marcu 2018 roku.
Spotkanie wydawcy "Vogue'a" z wybranymi domami mediowymi odbyło się w miniony czwartek. Oprócz Katarzyny Kulczyk (prezes Visterii) byli na nim redaktor naczelny Filip Niedenthal, szefowa działu reklamy Monika Wdowiak i modelka Małgorzata Bela. Wśród zaproszonych domów mediowych znalazły się: Havas Media, MEC, MullenLowe MediaHub, Initiative Media.
– Jestem pod wrażeniem planów, jakie ma wydawca polskiego "Vogue'a". Pierwszy raz od wielu lat mogę powiedzieć, że na rynek trafi pismo, które nie podąża za trendami, a samo je wyznacza – mówi Monika Rychlica, head of press, outdoor, cinema and new media w Initiative Media. – Wbrew pozorom grupa odbiorców będzie szeroka. Z jednej strony to osoby z grubym portfelem, a z drugiej młodzież z grupy aspirującej. To oznacza, że spektrum reklamowe także będzie bardzo szerokie: od marek luksusowych do tych, które chcą podnieść swoją rangę – ocenia Rychlica.
Wydawca zadeklarował domom mediowym, że cena egzemplarzowa magazynu nie będzie zaporowa. Część sesji zdjęciowych będzie wykonywana w Polsce, z polskimi modelkami i przez polskich fotografów. Wraz z magazynem wystartuje dwujęzyczny serwis internetowy. – Fakt, że strona internetowa będzie w języku polskim i angielskim, poszerza zasięg. To bardzo dobry ruch strategiczny. Drzwi do wielkiego świata otworzy także zaangażowanie Małgorzaty Beli – ocenia Monika Rychlica.
- Wydawca może zawalczyć o rynek, ponieważ zarówno klienci, jak i czytelnicy wyczekują magazynu. "Vogue" jest magnesem, który przyciąga. Po pierwszych trzech numerach będzie można ocenić, czy polska edycja spełnia oczekiwania - mówi Renata Wasiak-Sosnowska, dyrektor zarządzająca Havas Media.
Jednak wydawca nie podał jeszcze domom mediowym informacji o cennikach reklamowych ani ceny egzemplarzowej pisma. – Zarówno cenniki, jak i cenę magazynu powinniśmy zdradzić w ciągu najbliższych dwóch tygodni – mówi Monika Wdowiak, szefowa działu reklamy "Vogue'a". Dodaje, że wbrew plotkom nakład nie wyniesie 50 tys. egz., tylko 150 tys., a może nawet 160 tys. egz.
Redaktorem naczelnym magazynu będzie Filip Niedenthal, były redaktor naczelny "Esquire" (Marquard Media Polska) i były szef działu mody "Harper's Bazaar" (Hearst Marquard Publishing). Jak podała "Rzeczpospolita", zastępcą redaktora naczelnego zostanie Joanna Lorynowicz, wieloletnia wicenaczelna "Twojego Stylu". Dyrektorem artystycznym został Łukasz Aksamit, który pracował na takim samym stanowisku w magazynie "Glamour", działem kultury pokieruje Anda Rottenberg, kuratorka sztuki, w latach 1993–2001 dyrektor Galerii Sztuki Zachęta. Dział mody poprowadzi Daniela Agnelli, od lat współpracująca z marką Vogue, Włoszka mieszkająca w Londynie (ostatnio pracowała jako dyrektor mody przy wprowadzeniu na rynek "Vogue Arabia") we współpracy ze stylistką Karoliną Gruszecką (wcześniej m.in. stylistką "Elle"). Magazyn będzie miał dział reportażu. Jego szefową została Hanna Rydlewska, która ma także odpowiadać za serwis Vogue.pl. Do "Vogue'a" przechodzi z portalu Gazeta.pl, gdzie była szefową newsroomu. Za dział urody ma odpowiadać Katarzyna Straszewicz, była redaktor urody w miesięcznikach "Votre Beauté" i "Pani". Dyrektor zarządzającą nowego wydawnictwa zostanie Justyna Markiewicz, dotychczas wicedyrektor w Zachęcie – Narodowej Galerii Sztuki. Modelka Małgorzata Bela jako editor-at-large będzie współodpowiedzialna za koncepcję i realizację sesji, artykułów i wywiadów oraz za kontakty z branżą mody.
Małgorzata Domagalik, do końca września br. redaktor naczelna "Pani", komentuje: - Wierzę w to, że "Vogue" odniesie sukces na polskim rynku i zdobędzie satysfakcjonujące grono czytelników. Ważny jest lider projektu, a w tym przypadku ktoś oprócz merytorycznej wiedzy mający klasę. Filip Niedenthal posiada oba te atuty. Podobnie jest ze współpracownikami i nie ma znaczenia fakt, że nie wszyscy są stricte dziennikarzami, bo jeśli spojrzy się na ich doświadczenie, mówi ono sami za siebie.
I dodaje: - Bardzo dobrze, że "Vogue" będzie robił część sesji modowych w Polsce. Do "Pani" często przychodziły zapytania z zagranicy, kto jest autorem naszych sesji. Zawsze z dumą odpowiadaliśmy, że to nasze, polskie ekipy.
"Vogue" to magazyn o modzie, który zadebiutował w 1892 roku w Stanach Zjednoczonych. Polska będzie 23. krajem z osobną edycją. Jak nieoficjalnie dowiedział się "Presserwis", licencja na wydawanie "Vogue'a" została przez Condé Nast International wydana na pięć lat. Po tym okresie Katarzyna Kulczyk będzie mogła przedłużyć umowę.
(JOK, IKO, 18.09.2017)
