Grupa NaTemat.pl potrzebuje pieniędzy, aby się rozwijać

Eksperci i przedstawiciele branży internetowej wskazują, że Grupa NaTemat.pl doszła w rozwoju do etapu, w którym musi spróbować dostać się do grona największych serwisów w kraju. Stąd próba pozyskania inwestorów.

Tomasz Lis (redaktor naczelny „Newsweek Polska”) i Robert Jędrzejczyk (prowadzi kancelarię prawną Jędrzejczyk & Partners), właściciele spółki Glob 360, która jest wydawcą serwisów Grupy NaTemat.pl, wynajęli Haitong Bank do doradztwa przy sprzedaży akcji. Lis ma 65 proc. udziałów w Glob 360, a Jędrzejczyk – 35 proc. Grupę NaTemat.pl wycenili oni na 5 mln euro. Oferta trafiła już do potencjalnych inwestorów – branżowych i finansowych.

- Jest zainteresowanie naszą ofertą, ale trudno mi powiedzieć o szczegółach, bo zajmuje się tym Haitong Bank – mówi Robert Jędrzejczyk. Tłumaczy, że zaangażowanie inwestorów jest potrzebne m.in. do rozwoju technologicznego serwisów grupy.

NaTemat.pl powstał w 2012 roku. Potem dołączyły do niego serwisy InnPoland (o innowacjach w gospodarce), MamaDu (parentingowy) i ASZdziennik (satyryczny). W okresie od maja 2016 roku do kwietnia 2017 roku najwięcej użytkowników Grupa miała w styczniu br. - 5,6 mln., a najmniej w maju ub.r. - 4,2 mln. (dane: Gemius/PBI). Jak wynika z danych zgłoszonych do Krajowego Rejestru Sądowego, spółka Glob 360 w 2015 roku miała zysk 1,97 mln zł, przy przychodach ze sprzedaży 8,2 mln zł.

Jarosław Śliżewski, dyrektor segmentu internet Agory ds. produktów mobilnych, zauważa, że wysoka wycena biznesów internetowych powinna mieć uzasadnienie w ich unikatowości. - Każdy, kto będzie wyceniał tę firmę, powinien brać pod uwagę, czy oferuje ona jakąś unikalną wartość lub usługę, czy rozwiązuje konkretne potrzeby odbiorców lub czy ma silne i lojalne audytorium, co umożliwi w przyszłości monetyzację treści. Osobiście na liście atutów Grupy NaTemat.pl, które trudno jest odtworzyć w innym miejscu, najbardziej widzę Rafała Madajczaka z ASZdziennika. Trudno jednak osobę zestawić z wyceną firmy – zauważa Śliżewski.

- Patrząc na wyniki finansowe, wycena Grupy NaTemat.pl na 5 mln euro nie jest wzięta z kosmosu, to przychody spółki razy dwa. Jej głównym problemem jest tzw. pułapka średniego dochodu – nie należy już do najmniejszych, ale jeszcze nie może znaleźć się wśród największych. Problem ten można rozwiązywać dynamicznie się rozwijając, przez inwestycję albo alians z kimś większym – komentuje Rafał Agnieszczak, przedsiębiorca internetowy. NaTemat.pl od początku mocno stawiał na oferowanie reklam natywnych. - Zaczęły się tam pojawiać tradycyjne formaty reklamowe, czyli znane wszystkim banery. To może oznaczać, że dotarli do kresu możliwości w pozyskiwaniu pieniędzy z reklam natywnych – mówi Agnieszczak.

Zdaniem Zbigniewa Benbenka, przewodniczącego rady nadzorczej Grupy ZPR Media, wycena NaTemat.pl na 5 mln euro jest przesadzona. - Sądząc po zachowaniach inwestorów krążących po rynku, to nie widać zbyt wielu chętnych na takie projekty jak NaTemat.pl. Dodatkowo na rynku reklamy internetowej panuje niepewność. Marketerzy i domy mediowe wstrzymały budżety, bo czekają na narzędzia, które będą potrafiły zweryfikować dane mówiące o tym, ile razy dana reklama została naprawdę obejrzana przez czytelników – wskazuje Benbenek.

Inaczej to widzi Marek Sowa, ekspert rynku mediów, były prezes Agory i Axel Springer Polska. - Przy założeniu że przychody i zyski są wyższe lub zbliżone do poziomu sprzed dwóch lat, nie jest to kwota astronomiczna – mówi Marek Sowa o wycenie grupy na 5 mln zł.

Czy polityka i krytyczny stosunek władzy wobec serwisu NaTemat i Tomasza Lisa mogą mieć wpływ na decyzję potencjalnych inwestorów? - Nie jest tajemnicą, że spółki skarbu państwa wycofały stamtąd swoje budżety. Ale polityka nie będzie miała wpływu na wycenę – ocenia Benbenek. - Nie przeceniałbym negatywnego wpływu aktualnej sytuacji politycznej na wycenę spółek mediowych. Każda sytuacja polityczna prędzej czy później ulega zmianie, a wyrazista linia redakcyjna zwiększa zainteresowanie i zaangażowanie odbiorców – przekonuje Marek Sowa.

Więcej o Grupie NaTemat piszemy w aktualnym numerze "Press".

(MAK, 28.08.2017)