Temat: telewizja

Dział: TELEWIZJA

Dodano: Lipiec 26, 2016

Narzędzia:

Drukuj

Drukuj

Odchodząca KRRiT uporała się z cyfryzacją telewizji, ale nie z odpolitycznieniem mediów publicznych

KRRiT w obecnym składzie zaczęła obrady 10 sierpnia 2010 roku: Krzysztof Luft, Jan Dworak, Witold Graboś, Stefan Pastuszka i Sławomir Rogowski. fot Michał Kołyga

Członkowie Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, których 6-letnia kadencja skończy się 4 sierpnia, za swoje najważniejsze osiągnięcie uważają proces cyfryzacji telewizji naziemnej. Następcom zostawią m.in. opracowanie regulacji związanych z nowelizacją unijnej dyrektywy o audiowizualnych usługach medialnych.

- Mieliśmy dwa priorytety: cyfryzację telewizji naziemnej i uzdrowienie mediów publicznych – mówi przewodniczący KRRiT Jan Dworak. - To pierwsze nam się udało. To drugie nie – przyznaje. - Mimo wprowadzenia procedury konkursowej do wyboru zarządów i rad nadzorczych wpływy polityków przebijały się do mediów publicznych. Ani radio, ani telewizja nie były idealne, ale nie było takich nadużyć jak teraz. Podnieśliśmy jednak standardy, zwłaszcza w drugiej serii konkursów. Na początku tego roku to wszystko zostało zaprzepaszczone – stwierdza Dworak. A członek Krajowej Rady Krzysztof Luft dodaje, że w kończącej się kadencji regulator ograniczył udział radnych we władzach mediów publicznych. - W pierwszym konkursie do rad nadzorczych rozgłośni regionalnych prześliznęło się jeszcze trzech radnych, ale w drugim już ich nie było. Po styczniowych zmianach ponad połowa członków rad nadzorczych to działacze PiS – mówi Luft.
Swoim następcom – na razie członków KRRiT wybrały Sejm i Senat, dwie osoby ma jeszcze wskazać prezydent – zostawiają do dokończenia wprowadzenie regulacji związanych z nowelizacją unijnej dyrektywy o audiowizualnych usługach medialnych. Chodzi m.in. o przekazy handlowe, w tym reklamy telewizyjne, oraz product placement. Do uregulowania pozostaje również sprawa ochrony małoletnich przed nieodpowiednimi treściami w Internecie. Nowa KRRiT przejmie też sprawę cyfryzacji radia – obecny zarząd Polskiego Radia zdecydował o wstrzymaniu tego procesu, ku zadowoleniu nadawców komercyjnych.
Kadencja członków obecnej KRRiT kończy się 4 sierpnia. Jan Dworak planuje potem odpoczynek. Czy wróci do produkcji telewizyjnej i filmowej? - Nie wykluczam – odpowiada przewodniczący KRRiT. Wiceprzewodniczący Witold Graboś chce poświęcać więcej czasu na pisanie, także do prasy. - Mam również możliwość powrotu do Emitela i chyba z niej skorzystam – mówi Graboś. Zanim został członkiem KRRiT, pracował w Emitelu jako doradca prezesa. Do poprzedniej pracy na pewno nie wróci natomiast Krzysztof Luft, który do sierpnia 2010 roku był dyrektorem biura prasowego Kancelarii Sejmu. - Mam pomysły, ale jeszcze za wcześnie, by o tym mówić. Na pewno chcę napisać kilka tekstów publicystycznych, których nie mogłem napisać, będąc członkiem Krajowej Rady – stwierdza Luft. O pisaniu, ale opowiadań, myśli Sławomir Rogowski. Będzie to już jego trzecia książka. - Pracuję także nad filmem dokumentalnym o losach pewnej rodziny, współczesnym z akcentami historycznymi – mówi Sławomir Rogowski. Z kolei Stefan Pastuszka zapowiada wprawdzie odpoczynek, ale pracuje też nad monografią Łopusznej.

(RUT, 26.07.2016)

* Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter
Pressletter
Ta strona korzysta z plików cookies. Korzystając ze strony bez zmiany ustawień dotyczących cookies w przeglądarce zgadzasz się na zapisywanie ich w pamięci urządzenia. Dodatkowo, korzystając ze strony, akceptujesz klauzulę przetwarzania danych osobowych. Więcej informacji w Regulaminie.