Dział: TELEWIZJA

Dodano: Styczeń 31, 2016

Narzędzia:

Drukuj

Drukuj

Rada programowa TVP chce monitoringu "Wiadomości", bo uważa, że są stronnicze

Jedną z obecnych twarzy "Wiadomości" jest Danuta Holecka

Rada programowa Telewizji Polskiej postuluje przeprowadzenie monitoringu "Wiadomości", gdyż "są oznaki", że program jest stronniczy.

W swojej uchwale rada programowa "zauważa wpływ zmian kadrowych" w "Wiadomościach", których szefową została niedawno Marzena Paczuska, "na zawartość i jakość najważniejszego programu informacyjnego telewizji publicznej". Zdaniem członków rady "w ciągu kilkunastu dni trudno radykalnie przebudować ramówkę programową bądź sformułować nowe propozycje programowe. Bardzo łatwo jednak zmienić wymowę materiałów informacyjnych i uczynić z nich narzędzie manipulacji nastrojami społecznymi", a to budzi "głęboki niepokój" rady.
- Nie umawialiśmy się na to, ale niektórzy z nas oglądali "Wiadomości" w ostatnim czasie i mamy zastrzeżenia – mówi przewodnicząca rady programowej Iwona Śledzińska-Katarasińska.
Czy zarząd TVP zleci postulowany przez radę monitoring? Kto go przeprowadzi: Akademia Telewizyjna TVP czy podmiot zewnętrzny? "To pytania do Rady Programowej" – odpiera rzecznik prasowy telewizji Aleksandra Gieros-Brzezińska.
- My możemy tylko postulować – stwierdza Iwona Śledzińska-Katarasińska. - Decyzja należy do zarządu. Odpowiedzi na uchwałę rady jeszcze nie otrzymaliśmy, ale też nie liczyłam na nią tak szybko. Na pewno poruszymy ten temat, kiedy na następnym posiedzeniu porozmawiamy z prezesem Jackiem Kurskim – dodaje. Następne posiedzenie rady programowej zaplanowane jest na 10 lutego i ma być poświęcone temu, jaką wizję telewizji ma jej nowy prezes.
Oceniając w swojej uchwale wybrane wydania "Wiadomości", rada programowa zauważyła, że np. 15 stycznia, "gdy zostaliśmy zaskoczeni obniżeniem ratingu Polski przez agencję Standard & Poor's, »Wiadomości« poświęciły temu newsowi zaledwie kilka sekund, podczas gdy inne media uznały ten fakt za informację dnia". Z kolei 19 stycznia w sześciu na siedem materiałów "Wiadomości" znalazły się negatywne przekazy na temat Niemiec, a dzień później w relacji z debaty w Parlamencie Europejskim w Strasburgu "zabrakło odniesienia do antyeuropejskiego nastawienia większości deputowanych broniących Polski". 21 stycznia "pominięto milczeniem nadużycie ze strony premier Beaty Szydło, mówiącej o milionie uchodźców z Ukrainy, mimo oficjalnego dementi ambasadora Ukrainy". "Nie rozumiemy również lansowania w »Wiadomościach« postaci i poglądów skrajnych, co świadczy nie o pluralizmie tej audycji, ale o skrajnym radykalizmie ich nowej formuły" – stwierdza rada programowa, przypominając, że zgodnie z ustawą o radiofonii i telewizji "programy mediów publicznych powinny cechować pluralizm, bezstronność i wyważenie oraz innowacyjność, wysoka jakość i integralność przekazu", a zatem – zdaniem rady - "Wiadomości" nie mogą "uprawiać propagandy, nie mogą być rządowe lub partyjne".

(RUT, 31.01.2016)

* Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter
Pressletter

PODOBNE ARTYKUŁY

Ta strona korzysta z plików cookies. Korzystając ze strony bez zmiany ustawień dotyczących cookies w przeglądarce zgadzasz się na zapisywanie ich w pamięci urządzenia. Dodatkowo, korzystając ze strony, akceptujesz klauzulę przetwarzania danych osobowych. Więcej informacji w Regulaminie.