Dział: TELEWIZJA

Dodano: Marzec 31, 2015

Narzędzia:

Drukuj

Drukuj

Juliusz Braun chce rządzić TVP przez kolejne lata

Juliusz Braun (fot. Piotr Król/Press)

Prezes Telewizji Polskiej Juliusz Braun oficjalnie potwierdził, że będzie się ubiegał o wybór na drugą kadencję. Rada nadzorcza spółki ogłosiła wczoraj konkurs na trzech członków zarządu, w tym prezesa TVP.

- Będę kandydował – mówi „Presserwisowi” Juliusz Braun. – Swój program na drugą kadencję przedstawię radzie nadzorczej, mogę jednak powiedzieć, że będzie on przewidywał między innymi jeszcze większą obecność telewizji publicznej w nowych mediach. Bo chociaż większość widzów wciąż ogląda telewizję w tradycyjny, linearny sposób, to znaczenie Internetu stale rośnie – dodaje prezes TVP.
Jeszcze nie wiadomo, czy na start w konkursie zdecydują się pozostali członkowie obecnego zarządu TVP: Bogusław Piwowar i Marian Zalewski. Wśród kandydatów do nowego zarządu TVP wymienia się Agnieszkę Odorowicz, dyrektor Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej.
W porównaniu z poprzednim konkursem, prowadzonym w 2011 roku, zmniejszyły się wymagania wobec kandydatów: nadal trzeba mieć wyższe wykształcenie, ale wystarczą trzy lata stażu na stanowisku kierowniczym lub trzy lata prowadzenia działalności gospodarczej (poprzednio było to pięć lat). Chętni mogą się zgłaszać do 24 kwietnia, otwarcie ofert nastąpi trzy dni później. Konkurs będzie trzyetapowy. W pierwszym etapie rada nadzorcza TVP oceni zgłoszenia pod względem formalnym. W drugim – pod względem merytorycznym, biorąc pod uwagę doświadczenie w zarządzaniu i pracy w radiofonii i telewizji; wykształcenie i uprawnienia zawodowe oraz motywację do ubiegania się o miejsce w zarządzie telewizji. Do finału przejdzie mniej niż 15 osób. Finaliści wezmą udział w rozmowach kwalifikacyjnych zaplanowanych na 25-27 maja.
Rozmowy kwalifikacyjne będą protokołowane i nagrywane (obraz z dźwiękiem lub sam dźwięk). Nie wiadomo, czy rada nadzorcza zgodzi się na obecność przy tych rozmowach akredytowanych dziennikarzy. – Zdecydujemy o tym na następnym posiedzeniu – mówi ”Presserwisowi” przewodniczący rady nadzorczej TVP Stanisław Jekiełek.
Poprzedni konkurs na zarząd TVP był dla mediów zamknięty. – Bardzo szybko publikowaliśmy jednak zapis wideo z rozmów na stronach internetowych telewizji – podkreśla Stanisław Jekiełek. Był on wtedy zwolennikiem niewpuszczania dziennikarzy na przesłuchania kandydatów, bo – jak nam tłumaczył – rozmowy mogły dotyczyć kwestii, których ujawnienie zaszkodziłoby interesom spółki. Co sądzi obecnie? - Przed posiedzeniem nie chciałbym tego ujawniać – odpiera Jekiełek.
Jak informowaliśmy w "Presserwisie", rada nadzorcza nie zdecydowała się na wprowadzenie jednoosobowego zarządu - wbrew sugestiom Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji. Gdy głosowano zarząd trzyosobowy, dwóch członków rady nadzorczej wyszło z sali. - W radzie nadzorczej nie ma rozłamu – zapewnia jej przewodniczący. - Kwestię liczebności zarządu omawialiśmy pół roku: najpierw była dyskusja o stanowisku Krajowej Rady, potem omawialiśmy temat na ostatnich dwóch posiedzeniach. Mówiliśmy o tym na tyle długo, że argumenty za i przeciw zaczęły się już powtarzać – dodaje Stanisław Jekiełek.

(RUT, 31.03.2015)

* Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter
Pressletter
Ta strona korzysta z plików cookies. Korzystając ze strony bez zmiany ustawień dotyczących cookies w przeglądarce zgadzasz się na zapisywanie ich w pamięci urządzenia. Dodatkowo, korzystając ze strony, akceptujesz klauzulę przetwarzania danych osobowych. Więcej informacji w Regulaminie.