Owsiak przeprosił Rachonia w "Super Expressie": "to wyszło fatalnie"

”Wiem, że wyglądało to słabo” – powiedział Jerzy Owsiak w rozmowie z "Super Expressem" o wyrzuceniu z konferencji prasowej Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy dziennikarza TV Republika.

Michał Rachoń, dziennikarz TV Republika, został wypchnięty z konferencji WOŚP po tym, jak zapytał o działalność jednej ze spółek powiązanych z szefem fundacji Jerzym Owsiakiem.
”I zanim zapaliła mi się czerwona lampka, że to wyszło fatalnie, to już było za późno. Naprawdę nie jestem gościem, który przez całą dobę chodzi zachwycony sam sobą. Dostałem sporą dawkę hejtu, nie mam skóry nosorożca i nie umiem udawać” – powiedział ”Super Expressowi” Jerzy Owsiak.
Owsiak wyjaśniał dziennikarzowi ”SE”, że konferencja to zamknięta impreza Fundacji. ”Mamy prawo zaprosić jednych, a innych nie, jeżeli spodziewamy się, że mogą zakłócić to, co chcemy przekazać” - stwierdził.
Zdaniem szefa WOŚP, dziennikarz TV Republika, który nie był na konferencji akredytowany, ”wstał i już w pierwszym pytaniu mylił fakty i rzucał oskarżenia”.
Jerzy Owsiak przekonywał, że nie wie, kim są osoby, które wyrzuciły Rachonia z konferencji. ”Może to i nasi fani, ale ja tego nie pochwalam. Wiem, że wyglądało to słabo. Nie byłem tym zachwycony. I mogę tu pana Rachonia przeprosić za ludzi, którzy go wyrzucili. Z drugiej strony wiem, że to jest dziennikarz, którego wizyty na konferencjach kończą się awanturami i wizytami policji” – mówił Owsiak w wywiadzie z ”SE”.

(KOZ, 18.01.2015)