Dział: TELEWIZJA

Dodano: Maj 22, 2013

Narzędzia:

Drukuj

Drukuj

Na pozbyciu się 550 osób TVP oszczędzi maksymalnie 15 mln zł

W pierwszym roku po przeniesieniu 550 pracowników Telewizji Polskiej do firmy zewnętrznej oszczędności na tej operacji mają wynieść od kilku do 15 mln zł. TVP opiera te szacunki na założeniu, że przeniesieni pracownicy przejdą na działalność gospodarczą.

Jak informowaliśmy, na przełomie października i listopada 550 pracowników TVP (ponad 400 dziennikarzy oraz montażyści, graficy i charakteryzatorzy) zostanie przeniesionych do firmy zewnętrznej. Ta firma przejmie też współpracowników, którzy pracują na podstawie umów cywilnoprawnych (zlecenia, o dzieło). Przy okazji TVP zniesie zakaz konkurencji. Projekt zatwierdziła rada nadzorcza spółki. Natomiast związek zawodowy Wizja w proteście zapowiedział dwugodzinny strajk ostrzegawczy.
Gwarancję pracy w firmie zewnętrznej przeniesieni z TVP będą mieli tylko przez rok. Przez ten czas TVP będzie finansować firmie zewnętrznej ich pensje. Natomiast umowa TVP z tą firmą na realizację zadań dziennikarskich, montażowych, graficznych i charakteryzatorskich ma być na czas nieokreślony.
Telewizja będzie zachęcała pracowników do zakładania działalności gospodarczej i liczy, że w ten sposób zaoszczędzi. – Oszczędności będą zależały od tego, jak szybko przenoszone osoby będą zakładały działalność gospodarczą – powiedział prezes TVP Juliusz Braun na wczorajszej konferencji prasowej. Z symulacji TVP wynika, że jeśli na własną działalność przejdzie 30 proc. z 550 przenoszonych osób, to oszczędności wyniosą ok. 5 mln zł. Jeżeli zrobi to 75 proc. – 15 mln zł.
Obecnie etaty w telewizji publicznej ma 3480 osób. W br. planowano zwolnić 259 z nich. – Teraz jednak limit zatrudnienia zostanie zweryfikowany – zapowiada Braun. Zwolnienia mają być mniejsze, ale na razie nie wiadomo o ile.
Co będzie, jeśli osoby przenoszone do firmy zewnętrznej  założą spółkę pracowniczą? – To będzie zależało od skali tej spółki i zakresu zadań, jakie mogłaby dla TVP realizować – odpowiada dyrektor kadr telewizji publicznej Ewa Ger. Niewykluczone, że odpowiednio duża spółka mogłaby zająć miejsce firmy zewnętrznej.
Jak poinformował wczoraj prezes Braun, po czterech miesiącach br. TVP ma kilka milionów złotych zysku netto. Na niewielkim plusie zamierza też zakończyć całe pierwsze półrocze. – Przy budżecie przekraczającym miliard złotych taki zysk jest poniżej marginesu bezpieczeństwa – przyznaje Juliusz Braun. – Poprawiła się jednak płynność finansowa – podkreśla. TVP nie rezygnuje jednak z kredytu w rachunku bieżącym. Na przyszły rok telewizja planuje ok. 10-procentową redukcję kosztów.

RUT

* Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter
Pressletter
Ta strona korzysta z plików cookies. Korzystając ze strony bez zmiany ustawień dotyczących cookies w przeglądarce zgadzasz się na zapisywanie ich w pamięci urządzenia. Dodatkowo, korzystając ze strony, akceptujesz klauzulę przetwarzania danych osobowych. Więcej informacji w Regulaminie.