Dział: REKLAMA

Dodano: Październik 07, 2015

Narzędzia:

Drukuj

Drukuj

Cinkciarz.pl, sięgając w promocji po prezydentów, osiągnął to, czego chciał (wideo)

Konferencję z udziałem byłych prezydentów Cinkciarz.pl zorganizował w hali Chicago Bulls (fot. materiały prasowe Cinkciarz.pl)

Szokowanie wpisuje się w spójną strategię promocji internetowego kantoru Cinkciarz.pl – zauważają specjaliści od marketingu. Eksperci od reklamy doceniają pomysł i rozmach, z jakim firma zakomunikowała podpisanie umowy z Chicago Bulls.

Byli prezydenci Polski - Lech Wałęsa i Bronisław Komorowski - wsparli swoim wizerunkiem podpisanie umowy sponsorskiej w Chicago między Cinkciarz.pl, a drużyną koszykarską Chicago Bulls. Wystąpili też w jego programie reklamowym pokazanym w poniedziałek w Polsacie i TVN.
Marcin Ejsmont, strateg reklamowy z agencji Grey, w działaniach firmy Cinkciarz.pl (jest ona sponsorem polskiej reprezentacji w piłce nożnej) dostrzega spójną strategię. - Czasem w agencji marzyliśmy, aby wziąć do kampanii któregoś z naszych prezydentów i teraz myślę, że byliśmy za mało odważni – żartuje Ejsmont. Choć w mediach społecznościowych udział prezydentów w podpisaniu umowy sponsoringowej jest wyśmiewany, to zdaniem Esjmonta w przypadku firmy Cinkciarz.pl odniesie ona z tego więcej korzyści niż strat. Wzrośnie świadomość marki. - Choć to antynazwa, jeśli chodzi o tworzenie poważnej marki, to jest bardzo dobra do szokowania – komentuje Ejsmont.
Dariusz Kubuj, właściciel agencji Kubuj Strategie, zauważa, że w Stanach Zjednoczonych zdarzały się podobne akcje marketingowe, ale z udziałem kandydatów na prezydentów i były tam ocenianie pozytywnie. - Bob Dole bezpośrednio po przegranej kampanii prezydenckiej wystąpił w reklamie Viagry. To zostało przyjęte z sympatią, choć nie wiadomo, czy Polacy są w stanie odnieść się z sympatią do jakiegokolwiek polityka – mówi Dariusz Kubuj. - Cinkciarz.pl chce pokazać się jako firma, która współpracuje z poważnymi ludźmi – zauważa Kubuj.
Zdaniem Michała Łukawskiego, partnera b2sport i interactive account directora w agencji DDB&tribal Warszawa, wartość siedmioletniego kontraktu spółki z Chicago Bulls jest trudna do oszacowania, ale wybór drużyny nie jest przypadkowy. Przypomina, że w Chicago mieszka 1,5 mln Polaków. - Dlatego zaangażowanie prezydentów jest dobrze przemyślanym ukłonem w stronę mieszkającej tam Polonii - mówi Łukawski.
Eksperci powątpiewają w wagę umowy podpisanej przez Cinkciarz.pl, choć sama firma określa ją mianem "jednej z najważniejszych w historii polskiego biznesu". Polski kantor internetowy został oficjalnym partnerem Chicago Bulls, jego marka (w USA występuje jako Conotoxia) będzie pojawiać się na elektronicznych bandach przy parkiecie podczas meczów drużyny w NBA, na ekranach przy koszu, w programach meczowych, na oficjalnej stronie i w aplikacji mobilnej drużyny Bulls.
Grzegorz Kita, prezes agencji Sport Management Polska, zwraca uwagę, że znane drużyny sportowe oprócz sponsora głównego mają wielu innych dużo mniejszych partnerów. - Może się okazać, że to nie jest ogromny kontrakt w sensie kosztowym. Są kluby, które w swojej strukturze sponsoringowej posiadają na poziomie partnerskim nawet kilkadziesiąt podmiotów. Jednak nie zmienia to skali wydarzenia, które jest spektakularne i z rozmachem - ocenia Grzegorz Kita. - Zrobili wielką rzecz z punktu widzenia komunikacyjnego. Skupili pełną uwagę rynku: wybrali znany klub, dokonali udanego brandingu, zaaranżowali obecność dwóch byłych prezydentów Polski. W celu wzmocnienia przekazu wykupili specjalny czas antenowy w głównych stacjach. A do tego zrobili to z zaskoczenia, co ostatnio rzadko się udaje. Powstał przekaz, że Cinkciarz.pl jest wiarygodny i skuteczny. Potrafi zaangażować dwóch prezydentów, co pokazuje, że jako firma jest sprawny i że było go na to stać - chwali Kita. Zauważa, że polskie firmy rzadko nawiązują współpracę z globalnymi markami sportowymi. Przykłady to: Oknoplast, Drutex, Comarch, Oshee, Black i 4Move, X-Trade Brokers.

(AMP, DR, 07.10.2015)

* Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter
Pressletter

PODOBNE ARTYKUŁY

Ta strona korzysta z plików cookies. Korzystając ze strony bez zmiany ustawień dotyczących cookies w przeglądarce zgadzasz się na zapisywanie ich w pamięci urządzenia. Dodatkowo, korzystając ze strony, akceptujesz klauzulę przetwarzania danych osobowych. Więcej informacji w Regulaminie.