Dział: RADIO

Dodano: Styczeń 01, 2016

Narzędzia:

Drukuj

Drukuj

Dyrektor biura programowego Polskiego Radia ma zastrzeżenia odnośnie do akcji Jedynki

Akcja Programu I Polskiego Radia nie mieści się w założeniach polityki programowej Polskiego Radia, zgodnie z którymi relacjonowanie debaty publicznej opiera się na równym dystansie do wszystkich jej uczestników - uznał Paweł Kwieciński, dyrektor biura programowego i rozwoju korporacyjnego spółki. Radiowa Jedynka od 1 stycznia o każdej pełnej godzinie gra „Mazurka Dąbrowskiego” na zmianę z hymnem Unii Europejskiej, czyli „Odą do radości” Ludwiga van Beethovena z tekstem Fryderyka Schillera.

Paweł Kwieciński poinformował dyrektorów anten Polskiego Radia, że akcja Jedynki została podjęta bez żadnych uzgodnień na forum kolegium programowego i bez jakichkolwiek ustaleń z biurem programowym. Dyrektor biura programowego swoje zastrzeżenia przekazał szefowi radiowej Jedynki Kamilowi Dąbrowie.
Paweł Kwieciński przypomniał, że "Mazurek Dąbrowskiego" jest symbolem Rzeczpospolitej Polskiej i odtwarzanie hymnu państwowego powinno odbywać się "w sposób zapewniający należną cześć i szacunek".
Dyrektor biura programowego zwrócił uwagę, że prawo do krytyki wyłącza bezprawność naruszenia czci, godności osobistej i wielu innych dóbr osobistych, o ile realizuje wymogi ustalone przez ustawodawcę. Art. 41 Prawa Prasowego zakreśla granice dozwolonej krytyki, którą wyrok Sądu Najwyższego uzależnia od spełnienia trzech przesłanek: podjęcia krytyki w interesie społecznym, uznania, że jej celem nie jest dokuczenie innej osobie, dochowania wymogu rzetelności i zgodności z zasadami współżycia społecznego.
"Naruszenie dobra, jakim jest symbol państwowy nie mieści się w określonych ramach uzasadnionej krytyki" - stwierdził dyrektor Kwieciński.
- Dyrektor Kwieciński zastanawia się nad tym, czy "Mazurek Dąbrowskiego" może być wykorzystywany w akcji protestacyjnej. Też miałbym takie wątpliwości, ale to nie jest akcja protestacyjna. Tak określają ją media i mają do tego prawo - mówi "Presserwisowi" Kamil Dąbrowa. - To jest akcja antenowa. Chcemy zwrócić uwagę opinii publicznej, słuchaczy, ale również pana prezydenta, w którego rękach teraz jest ustawa, na to, co się stanie z mediami publicznymi, jeśli nowelizacja w takim kształcie zostanie podpisana. Moim zdaniem, szumne zapowiedzi ministra Czabańskiego o wielkiej reformie mediów publicznych spaliły na panewce. Tam nie ma nic poza zapowiedzią abordażu mediów - tłumaczy.
Kamil Dąbrowa przypomina, że Program I grał dotychczas "Mazurka Dąbrowskiego" o północy. - I nikomu nie przeszkadzał. A granie go częściej w mediach, które w przyszłości - nie wiem czy tak się stanie - mają być mediami narodowymi nie powinno nikogo irytować - stwierdza.
Dyrektor Jedynki jednocześnie zaznacza: - Hymn nie jest wykorzystywany jako krytyka czegokolwiek czy kogokolwiek.
Dąbrowa powiedział serwisowi Wirtualnemedia.pl, że informował o akcji członka zarządu Polskiego Radia Henryka Cicheckiego i "nie zgłaszał do niej zastrzeżeń".
- Wiedziałem o akcji i wyraziłem swoje obiekcje. Pozostawiłem wolną rękę dyrektorowi Dąbrowie, bo to on odpowiada za program - mówi "Presserwisowi" Henryk Cichecki.
Program I Polskiego Radia od 1 stycznia o każdej pełnej godzinie gra „Mazurka Dąbrowskiego” na zmianę z hymnem Unii Europejskiej, czyli „Odą do radości” Ludwiga van Beethovena z tekstem Fryderyka Schillera. W ten sposób radiowa Jedynka protestuje przeciwko nowelizacji ustawy medialnej, która skraca kadencje obecnych zarządów i rad nadzorczych Telewizji Polskiej i Polskiego Radia.

KOZ

* Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter
Pressletter
Ta strona korzysta z plików cookies. Korzystając ze strony bez zmiany ustawień dotyczących cookies w przeglądarce zgadzasz się na zapisywanie ich w pamięci urządzenia. Dodatkowo, korzystając ze strony, akceptujesz klauzulę przetwarzania danych osobowych. Więcej informacji w Regulaminie.