Dział: RADIO

Dodano: Maj 29, 2015

Narzędzia:

Drukuj

Drukuj

Wkręcił "Super Express" w pamiętniki pedofila i Krystynę Pawłowicz w szkolenie wojskowe dla posłów

(fot. Bartłomiej Ryży/Press)

Gdy dzwonimy do niego, Mikołaj Janusz z Rock Radia podejrzewa, że jest wkręcany na "Press". - Wiele osób próbuje mnie upolować - tłumaczy.

Wkręcić gościa, który wkręca wszystkich w audycji Rock Radia pt. „Książę i żebrak” – to byłoby coś. Mikołaj „Joak” Janusz – współzałożyciel serwisu Pyta.pl i lider zespołu Krwiokał – od lutego ub.r. nagrywa rozmowy telefoniczne prezentowane potem na antenie. Zaczął z przytupem: udając pedofila Mariusza T., wkręcił redakcję „Super Expressu”, która zaproponowała mu wydanie pamiętników. – Siedzieliśmy potem w studiu, wszedł Adam Fijałkowski (wiceprezes Grupy Radiowej Agory – przyp. red.), wskazał mnie i powiedział: „Zatrudnijcie go” – opowiada Janusz.

Połowę ciasnego „Studia 171” zajmuje stół ze sprzętem (w tym didżejskim urządzeniem zmieniającym głos). – Odkąd wkręcam, ludzie jakoś ostrożniej ze mną rozmawiają, i to nie tylko przez telefon – mówi Janusz.

Pracę zaczyna o 7 od rozpracowania tematów. Kogo dziś i na co wrobić, obmyślają prowadzący (Wojewódzki, Lizut, Kędzierski). – Przebiegu rozmowy nie da się przewidzieć. Tworzymy jakąś sytuację, ale kluczowe jest zachowanie rozmówcy. To z niego wynika komizm – tłumaczy Mikołaj Janusz. Codziennie musi dostarczyć ok. ośmiu rozmów. „Książę i żebrak” zaczyna się o 12, czas na telefony Janusz ma do 12.30, najwyżej 13. Tylko w piątki wkręca na żywo, w swojej audycji „Pyta nie na śniadanie” (prowadzi ją z Michałem Kempą). – Nabieranie ludzi wymaga tupetu – mówi. Rozmowy wchodzą na antenę po skróceniu do dwóch, góra trzech minut. Jeśli muszą być dłuższe, idą w częściach – jak te z Krystyną Pawłowicz o szkoleniu wojskowym dla posłów. Do tego tematu przygotowywał się najdłużej. – Dwa dni uczyłem się, jak mówią żołnierze. Nagrałem siedem rozmów, w sumie dwie godziny materiału – opowiada. Wkręcił posłankę tak skutecznie, że sprawę omawiano na komisji sejmowej, odniósł się do niej też marszałek Sejmu Radosław Sikorski.

Po południu uczy się w radiu produkcji dźwięku. Sam sobie to zajęcie wymyślił i teraz robi już m.in. zajawki do audycji. Przed Rock Radiem pracował w Tele5, TTV, Rbl.TV, TVP 2 i Tok FM. Zaczynał w rodzinnej firmie budującej stoiska targowe.

Tekst pochodzi z "Press" 05/2015

(RUT, 29.05.2015)

* Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter
Pressletter
Ta strona korzysta z plików cookies. Korzystając ze strony bez zmiany ustawień dotyczących cookies w przeglądarce zgadzasz się na zapisywanie ich w pamięci urządzenia. Dodatkowo, korzystając ze strony, akceptujesz klauzulę przetwarzania danych osobowych. Więcej informacji w Regulaminie.