Kancelaria Prezydenta nie zaprosiła mediów na ślubowanie sędziów TK
(fot. pixabay.com)
Kiedy w nocy ze środy na czwartek prezydent Andrzej Duda odbierał ślubowanie od czterech z pięciu wybranych w środę sędziów Trybunału Konstytucyjnego, w Pałacu Prezydenckim nie było mediów. Nikt ich tam nie zaprosił.
– Nie zapraszaliśmy mediów nie dlatego, że temat jest kontrowersyjny, lecz ze względu na porę – mówi Marek Magierowski, dyrektor biura prasowego Kancelarii Prezydenta RP. Zaprzysiężenie sędziów zaczęło się o godz 0.15 i skończyło przed pierwszą w nocy. - Wieczorem do ostatniej chwili nie wiedzieliśmy, o której odbędzie się ślubowanie. Zresztą nie na wszystkie uroczystości zapraszamy media – dodaje Magierowski.
Paweł Lisicki, redaktor naczelny "Tygodnika do Rzeczy", nie widzi w tym większego problemu. - Nie doszukiwałbym się w tym żadnej strategii odsuwania mediów. Specyfika tego wydarzenia, tempo, w jakim się wszystko odbyło, wskazuje raczej, że nie ma w tym podtekstów i chodziło tylko o pośpiech. Może kancelaria uznała, że w nocy i tak nikt z mediów nie przyjdzie – mówi Paweł Lisicki.
- Gdybyśmy tylko wiedzieli o zaprzysiężeniu, nasz dziennikarz poszedłby tam z kamerą choćby i w środku nocy. Chętnie zrobiliśmy nawet relację na żywo, tak jak transmitowaliśmy w czwartek wyrok Trybunału Konstytucyjnego – mówi z kolei Krzysztof Jurowski, dyrektor wydawniczy w Grupie Wirtualna Polska.
Zdaniem Jarosława Gugały, prowadzącego „Wydarzenia” Polsatu, niezaproszenie mediów na nocne ślubowanie było ze strony Kancelarii Prezydenta niezręczne. - Zazwyczaj tego typu ważne wydarzenia były dla mediów otwarte. Nie zapominajmy, że to media informują o wszystkim opinię publiczną – stwierdza Gugała. - Nie można jednak mówić o zamykaniu się kancelarii na media. To raczej skutek pędu wydarzeń. Szefem biura prasowego Kancelarii Prezydenta jest przecież doświadczony dziennikarz (Marek Magierowski był m.in. wicenaczelnym ”Rzeczpospolitej” - przyp. red.), który rozumie rolę mediów – uważa Gugała.
(RUT, 04.12.2015)