Jarosław Jakimczyk nie zniesławił firmy Qumak, zadając jej pytania
(fot. pixabay.com)
Sąd Rejonowy w Warszawie umorzył sprawę, jaką dziennikarzowi Jarosławowi Jakimczykowi wytoczyła firma Qumak. Według sądu pytania zadane rzecznikowi prasowemu firmy nie były zniesławieniem.
Jarosław Jakimczyk, redaktor naczelny portalu KompromatRP.pl, pracuje nad książką o polskim sektorze finansowym. Część zebranych materiałów chciał wykorzystać w publikacji dla jednego z ogólnopolskich tygodników opinii. W lipcu br. chciał zweryfikować informacje o firmie Qumak, zwrócił się więc do reprezentującego firmę Sebastiana Krawczyka, investor relations & corporate communication z agencji ITBC. Oprócz odpowiedzi na swoje pytania otrzymał też akt oskarżenia o zniesławienie z art. 212 kodeksu karnego.
Firma Qumak uznała bowiem, że dziennikarz zniesławił ją treścią swoich pytań, bo pytał m.in. w jaki sposób doszło do sprzedaży przez spółkę twardych dysków komputerów, na których znajdowały się dane wrażliwe klientów banku Pekao.
W piątek (13 listopada) sędzia Iwona Ramotowska uznała, że dziennikarz, weryfikując informacje, rzetelnie wykonywał swoją pracę i do zniesławienia nie doszło. Sprawa została umorzona. - Sąd podzielił moje stanowisko, że pytania zadawane rzecznikowi nie są zniesławieniem firmy. Ta decyzja jest ważna nie tylko dla mnie prywatnie, ale i dla debaty publicznej w Polsce – mówi Jarosław Jakimczyk. Dodaje, że będzie się teraz starał o publikację w prasie materiału o firmie Qumak.
Czy Qumak odwoła się od postanowienia sądu? - Decyzja co do dalszych kroków nie została jeszcze podjęta – informuje Sebastian Krawczyk z agencji ITBC.
(RUT, 17.11.2015)