Dział: PRASA

Dodano: Sierpień 07, 2015

Narzędzia:

Drukuj

Drukuj

Jan Hunin i Maksymilian Rigamonti zatrzymani i ukarani w Macedonii

Maksymilian Rigamonti to jeden z najlepszych polskich fotoreporterów (fot. Marcin Szpądrowski)

Warszawski korespondent holenderskiej gazety ”Volkskrant” Jan Hunin oraz współpracujący z ”Dziennikiem Gazetą Prawną” fotoreporter Maksymilian Rigamonti zostali zatrzymani przez macedońską policję na granicy grecko-macedońskiej w miejscowości Gevgeljia. Zostali skazani przez sąd na grzywny po 500 euro, otrzymali także nakaz opuszczenia Macedonii.

”Zostałem zatrzymany przez macedońską policję pod zarzutem nielegalnego przekroczenia granicy wraz z uchodźcami z Grecji w miejscowości Gevgeljia. Przechodzą tędy tysiące imigrantów z Syrii, Iraku i Afganistanu, aby dostać się do Europy” – napisał na Facebooku Maksymilian Rigamonti.
Jak podał Press Club Polska, Maksymilian Rigamonti i Jan Hunin zostali zatrzymani dzisiaj o godz. 10. Choć wczoraj wieczorem ta sama policja przepuściła ich przez granicę.
”Dziś policja zażądała 250 euro od każdego dziennikarza opłaty za nielegalne przekroczenie granicy. Kiedy odmówili – powołując się na wczorajszą zgodę policji, zamknięto ich w komisariacie policji i poinformowano, że mają czekać tam do czasu procesu. Ponadto policja zażądała wydania kart z aparatu i przejrzenia zdjęć. Dziennikarze odmówili” – napisał Press Club Polska.
Jak poinformował Press Club Polska, sąd w Gevgelji wydał wyrok, zgodnie z którym dziennikarze są winni nielegalnego przekroczenia granicy Macedonii. Zostali skazani na kary grzywny po 500 euro, otrzymali także nakaz opuszczenia Macedonii. Zakazano im także wykonywania obowiązków dziennikarskich w Macedonii bez zezwolenia. W nocy wyjechali pociągem do Belgradu.
Rigamonti napisał w SMS-ie do Press Clubu: „Przyjechał Ambasador i po interwencji oddali paszporty. Jesteśmy wolni! Bardzo dziękujemy wszystkim za całą akcję! Teraz wsiadamy do pociągu. Na zewnątrz koczują setki uchodźców. W Polsce nie ma świadomości, jakie rzesze ludzi dostają się tak do Europy. Ok. 1000 dziennie i tak od kwietnia.”

KOZ

* Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter
Pressletter

PODOBNE ARTYKUŁY

Ta strona korzysta z plików cookies. Korzystając ze strony bez zmiany ustawień dotyczących cookies w przeglądarce zgadzasz się na zapisywanie ich w pamięci urządzenia. Dodatkowo, korzystając ze strony, akceptujesz klauzulę przetwarzania danych osobowych. Więcej informacji w Regulaminie.