Dział: PRASA

Dodano: Październik 29, 2014

Narzędzia:

Drukuj

Drukuj

Roman Giertych wysłał komornika do "Wprost" po 100 tys. zł

W środę po godz. 17 w siedzibie tygodnika "Wprost" pojawił się komornik - poinformowała Wyborcza.pl.  To efekt decyzji warszawskiego Sądu Okręgowego, który 21 października 2014 postanowił zabezpieczyć połowę sumy odszkodowania, jakiego od "Wprost" domaga się Roman Giertych.

Według relacji fotoreportera "Wyborczej", komornik nie został wpuszczony do redakcji - zastał zamknięte drzwi. Jednak według mecenasa Giertycha pieniądze na zabezpieczenie powództwa i tak zostały zajęte. Pozwał on "Wprost" za publikację, w której wykorzystano nagrania zrobione przez Piotra Nisztora, dotyczące rozmowy o książce dziennikarza o Janie Kulczyku. Adwokat pozwał "Wprost", bo jego zdaniem publikacją to naruszono jego dobra osobiste.
Sąd zdecydował o zabezpieczeniu powództwa. Zabezpieczeniem tym ma być właśnie 100 tys. zł (Giertych żąda 200 tys. zł).
"Mój komornik rozpoczął egzekucję orzeczenia Sądu Okręgowego w Warszawie o zabezpieczeniu moich roszczeń przeciwko Wprost. Dzisiaj udało się zająć 100 tysięcy złotych na ich kontach" - napisał dziś na Twitterze Roman Giertych.
Prawnik Platformy Mediowej Point Group SA (należy do niej AWR "Wprost") zażądał usunięcia tekstu zamieszczonego na Wyborcza.pl.
 

(29.10.2014)

* Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter
Pressletter
Ta strona korzysta z plików cookies. Korzystając ze strony bez zmiany ustawień dotyczących cookies w przeglądarce zgadzasz się na zapisywanie ich w pamięci urządzenia. Dodatkowo, korzystając ze strony, akceptujesz klauzulę przetwarzania danych osobowych. Więcej informacji w Regulaminie.