Dział: PRASA

Dodano: Wrzesień 15, 2014

Narzędzia:

Drukuj

Drukuj

Spór w warszawskim SDP o to kto może być wybierany do władz stowarzyszenia

Dziennikarze pracujący w mediach będących własnością partii politycznych powinni ustąpić z funkcji wybieralnych w Stowarzyszeniu Dziennikarzy Polskich – uchwałę w tej sprawie próbowało przeforsować czterech członków warszawskiego oddziału SDP. Nie udało się.

Nad projektem uchwały w sprawie kandydowania do władz SDP dyskutowano 10 września br. podczas nadzwyczajnego walnego zebrania członków Oddziału Warszawskiego SDP. Było ono poświęcone wyborowi delegatów na Zjazd SDP zwołany na 25 i 26 października br.
"Zjazd Sprawozdawczo-Wyborczy Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich wzywa koleżanki i kolegów pracujących w mediach bezpośrednio lub pośrednio będących własnością partii politycznych oraz te koleżanki i tych kolegów, którzy pracują lub współpracują z mediami dotowanymi przez partie polityczne do ustąpienia z funkcji wybieralnych w Stowarzyszeniu Dziennikarzy Polskich i do powstrzymania się od kandydowania do władz SDP” - napisano w projekcie uchwały. Podpisało się pod nim czterech dziennikarzy: Krzysztof Bobiński (wiceprezes OW SDP), Dorota Bogucka (przewodnicząca sądu koleżeńskiego), Paweł Wojewódka (skarbnik) i Bartosz Ławski (sekretarz).
- Uchwała nikogo nie stygmatyzowała i nie wykluczała, ale prezydium nie chciało nawet poddać jej pod głosowanie. Wiarygodność SDP została po raz kolejny podważona – mówi prezes OW SDP Grzegorz Cydejko, który na znak protestu złożył mandat delegata na Zjazd SDP.
Bartosz Ławski dodaje: - Partie polityczne mają prawo finansować media, a nawet zakładać własne. Ich dziennikarze nie powinni jednak sprawować żadnych funkcji w apolitycznej organizacji, jaką jest SDP.
Ławski nie ukrywa, że chodzi mu m.in. o Krzysztofa Skowrońskiego, prezesa SDP, który przyjął pieniądze od PiS na kierowane przez siebie Radio Wnet i Joannę Lichocką, zastępcę redaktora naczelnego wspieranej finansowo przez PiS "Gazety Polskiej Codziennie" i członka zarządu oddziału warszawskiego SDP.
- Problem zaangażowania politycznego mediów jest ważny. Trzeba go jednak postawić na walnym zgromadzeniu SDP, co formalnie zostało dokonane. Uchwała została dołączona do protokołu komisji uchwał i wniosków, ale głosowanie jej było nielogiczne - tłumaczy Janina Jankowska, przewodnicząca prezydium OW SDP na tym zjeździe. - Jako przewodnicząca prezydium tego zebrania starałam się prowadzić dyskusję zbierającą wszystkie trudne problemy naszego zawodu, które musimy przedstawić całemu środowisku. Tymczasem zaszła potrzeba politycznej ostentacji, która nie służy debacie i przyjęciu wspólnych standardów dziennikarskich - dodaje Jankowska.

(MW, 15.09.2014)

* Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter
Pressletter
Ta strona korzysta z plików cookies. Korzystając ze strony bez zmiany ustawień dotyczących cookies w przeglądarce zgadzasz się na zapisywanie ich w pamięci urządzenia. Dodatkowo, korzystając ze strony, akceptujesz klauzulę przetwarzania danych osobowych. Więcej informacji w Regulaminie.