Dział: PRASA

Dodano: Sierpień 21, 2014

Narzędzia:

Drukuj

Drukuj

Wojciech Czuchnowski pozwie wydawcę i autorów "Resortowych dzieci"

Wojciech Czuchnowski, dziennikarz "Gazety Wyborczej" (Agora SA), zamierza pozwać w przyszłym tygodniu autorów książki "Resortowe dzieci. Media" i jej wydawcę wydawnictwo Fronda PL za naruszenie jego dóbr osobistych. Uważa, że umieszczenie jego sylwetki w książce jako "resortowego dziecka ustawionego w życiu dzięki koneksjom rodziców"  tworzy nieprawdziwy obraz jego rodziny i jego pozycji w zawodzie dziennikarza.

Autorzy wydanej w grudniu ub.r. książki "Resortowe dzieci" Dorota Kania, Jerzy Targalski i Maciej Marosz opisali w niej obecnych przedstawicieli mediów, którzy wychowali się w rodzinach działaczy i funkcjonariuszy KPP, PZPR, Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego, a potem SB. Ich zdaniem swój późniejszy zawodowy sukces zawdzięczają koneksjom rodzinnym, a ci, którzy nie wywodzą się z niekomunistycznych środowisk, są nadal związani ideologicznie oraz materialnie z byłą władzą i bezpieką. W książce znalazł się fragment poświęcony Wojciechowi Czuchnowskiemu. Autorzy zarzucają mu m.in. "antylustracyjną krucjatę" i ujawnienie w 2005 roku tzw. listy Wildsteina. W opinii Kani, Targalskiego i Marosza "histeryczne teksty" Czuchnowskiego przyczyniły się do zwolnienia Bronisława Wildsteina z "Rzeczpospolitej".
Początkowo Czuchnowski nie zamierzał pozywać wydawcy i autorów publikacji. Zmienił zdanie, kiedy w sierpniu br. w dodatku specjalnym tygodnika "W Sieci" ukazały się fragmenty książki z rozdziałem na jego temat.
- Książka "Resortowe dzieci" w sposób niesprawiedliwy i nieuprawniony wiąże kariery wymienionych w niej ludzi mediów z życiorysami ich rodziców. Jednak w moim przypadku zawiera też kłamliwą tezę, na powielanie której nie mogę dłużej się zgadzać – mówi Czuchnowski. Wyjaśnia, że jego rodzice nie byli działaczami PZPR lub innych organizacji politycznych w PRL, nie pracowali też w strukturach MSW, a on sam w czasach PRL nie należał do żadnej oficjalnej organizacji politycznej. - Przeciwnie, jako student należałem do nielegalnego NZS i zajmowałem się kolportażem oraz redagowaniem prasy podziemnej – mówi Czuchnowski.
Od Frondy PL i autorów "Resortowych dzieci" zamierza zażądać publicznych przeprosin i wycofania z kolejnych wydań fragmentów na swój temat z zaznaczeniem, że jest to wynik ugody sądowej lub wyroku sądu. Będzie się też domagać nawiązki dla Fundacji Jolanty Kwaśniewskiej "Porozumienie bez barier" oraz odszkodowania lub zadośćuczynienia za straty wizerunkowe i szkody moralne poniesione w wyniku tej publikacji. Kwoty zadośćuczynienia jeszcze nie ustalił.
Proces wydawnictwu Fronda PL już kilka miesięcy temu wytoczyli Monika Olejnik - dziennikarka Radia Zet i TVN 24 oraz Jacek Żakowski - publicysta tygodnika "Polityka". Ich wizerunki w czerwonych krawatach znalazły się na okładce książki. Proces Żakowskiego ruszył w czerwcu br., ale autorzy książki nie stawili się na rozprawie. Dziennikarz oczekuje od wydawcy przeprosin i 20 tys. zł zadośćuczynienia.

(MW, 21.08.2014)

* Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter
Pressletter
Ta strona korzysta z plików cookies. Korzystając ze strony bez zmiany ustawień dotyczących cookies w przeglądarce zgadzasz się na zapisywanie ich w pamięci urządzenia. Dodatkowo, korzystając ze strony, akceptujesz klauzulę przetwarzania danych osobowych. Więcej informacji w Regulaminie.