Dział: PRASA

Dodano: Maj 30, 2014

Narzędzia:

Drukuj

Drukuj

Feluś pokieruje "Faktem", trwa dyskusja dlaczego Jankowski musiał odejść

Robert Feluś (fot. Ringer Axel Springer Polska)

Ringier Axel Springer zapewnia, że Grzegorz Jankowski po ponad 10 latach pracy sam zrezygnował z funkcji redaktora naczelnego "Faktu". Pracownicy wydawnictwa jednak w to nie wierzą i wskazują inne powody. Nowym naczelnym "Faktu" będzie od 1 czerwca Robert Feluś, menedżer operacyjny newsroomu sportowego Ringier Axel Springer Polska, dawniej zastępca naczelnego "Faktu".

Cała branża prasowa zadawała sobie wczoraj jedno pytanie: co zdecydowało o tym, że Jankowski rozstaje się z "Faktem" niemal z dnia na dzień? Anna Marucha, rzeczniczka Ringier Axel Springer Polska, informuje: "Grzegorz Jankowski odchodzi z »Faktu« na swoją prośbę. Był redaktorem naczelnym dziennika od ponad 10 lat i w tym czasie zbudował wielką gazetę i silną markę, co jest jego wielkim sukcesem. Jednak po dekadzie współpracy obie strony - redaktor Jankowski oraz wydawca Ringier Axel Springer Polska - uznały zgodnie, że nadszedł czas, aby kto inny przejął odpowiedzialność za dalszy rozwój gazety".
Ani dziennikarze "Faktu", ani byli menedżerowie oraz obecni pracownicy Ringier Axel Springer Polska w to nie wierzą. - Jankowski jest osobą impregnowaną na zmiany. Do niczego nie można było go przekonać. Od dawna był skonfliktowany z zarządem polskiego oddziału. Nie pomogła mu też niedawna błędna wiadomość serwisu internetowego Fakt.pl o śmierci generała Jaruzelskiego - mówi zastrzegający anonimowość dziennikarz "Faktu". I dodaje, że serwis internetowy Fakt.pl nie podobał się władzom firmy już od roku, kiedy Jankowski został jego naczelnym (po zwolnionej w marcu ub.r. Katarzynie Sielickiej).
Według naszych nieoficjalnych informacji o odejściu Jankowskiego z funkcji redaktora naczelnego "Faktu" zdecydowano w centrali wydawnictwa. Dlatego osoby znające dobre relacje Jankowskiego z szefami i kolegami z zagranicy były zaskoczone. Jankowskiego łączyła wieloletnia przyjaźń z naczelnym tabloidu "Bild". Jankowski na swoim profilu na Facebooku przedstawia Kaia Diekmanna jako ojca chrzestnego swojej córki. Te doskonałe kontakty Jankowskiego potwierdza były menedżer Ringier Axel Springer: - Miał chody w niemieckiej centrali Springera. Bez inicjatywy władz koncernu nikt by go nie ruszył. Podobne obserwacje ma były dziennikarz "Faktu": - Prezes niemieckiej centrali Springera zawsze odbierał jego telefony.
Były naczelny jednego z pism Ringier Axel Springer zauważa, że ta sytuacja ostatnio się zmieniła. - Zawsze miał duże poparcie Mathiasa Döpfnera, prezesa niemieckiego Axel Springer AG. Jednak jego pozycja w koncernie osłabła po fuzji Springera ze szwajcarską spółką mediową Ringier AG w 2010 roku. Współpraca ze Szwajcarami nie układała się mu już tak dobrze – wskazuje.
Ale są też tacy, którzy uważają, że mogły się do jego sytuacji dołożyć problemy personalne: - Kilka miesięcy temu jedna z dziennikarek zarzuciła Jankowskiemu mobbing.
Jerzy Karwelis, były dyrektor sprzedaży w dziale Reklamy Ringier Axel Springer, jest zdziwiony odejściem Jankowskiego. - Był bardzo dobrym naczelnym i trendsetterem tabloidów w Polsce. To on stworzył "Fakt". Nie był łatwy we współpracy, ale który naczelny tabloidu jest? To bardzo trudna funkcja, a Jankowski miał dobre wyniki.
Mariusz Ziomecki, który był redaktorem naczelnym "Super Expressu", gdy w 2004 roku "Fakt" przeciągał na swoją stronę pracowników "SE", docenia dokonania Jankowskiego, ale dodaje: - Sam Jankowski nie był wyrazistą postacią na scenie publicznej, ale coś musiał umieć, skoro tak długo utrzymał się na tak trudnym stanowisku.
Robert Feluś, który został wyznaczony na kolejnego naczelnego "Faktu", jest związany z Ringier Axel Springer Polska od 2003 roku, kiedy dołączył do zespołu wprowadzanego na rynek "Faktu". Początkowo był szefem wydań lokalnych, a w 2007 roku został zastępcą redaktora naczelnego gazety. W marcu ub.r. Grzegorz Jankowski zwolnił go z tego stanowiska. Feluś objął wtedy funkcję menedżera operacyjnego odpowiedzialnego za pracę nowo powstałego newsroomu sportowego Ringier Axel Springer Polska. Teraz opuszcza to stanowisko. Jego obowiązki przejmie Marlena Jezierska, od marca br. menedżer marki "Przegląd Sportowy".
O nowym naczelnym Robercie Felusiu Jerzy Karwelis mówi: - Nie powiedziałbym o nim, że to ostry zawodnik, ale sądzę, że sobie poradzi.
Ze zmiany naczelnego zadowoleni są niektórzy dziennikarze "Faktu". - Feluś jest bardziej otwarty niż Jankowski. Mamy nadzieję, że atmosfera w redakcji się poprawi – stwierdza dziennikarz gazety.
Z Grzegorzem Jankowskim i Robertem Felusiem nie udało nam się wczoraj skontaktować.
Z danych ZKDP wynika, że "Fakt" w pierwszym kwartale br. miał średnią sprzedaż ogółem 344,6 tys. egz. (o 4 proc. mniej niż w tym okresie ub.r.).

(MW, 30.05.2014)

* Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter
Pressletter

PODOBNE ARTYKUŁY

Ta strona korzysta z plików cookies. Korzystając ze strony bez zmiany ustawień dotyczących cookies w przeglądarce zgadzasz się na zapisywanie ich w pamięci urządzenia. Dodatkowo, korzystając ze strony, akceptujesz klauzulę przetwarzania danych osobowych. Więcej informacji w Regulaminie.