Dział: PRASA

Dodano: Lipiec 12, 2013

Narzędzia:

Drukuj

Drukuj

Była rzeczniczka min. Ziobry szefem projektu SDP dla mediów lokalnych

Edyta Żyła (Fot. www.razem.tv)

Zarząd SDP nie widzi problemu w tym, że wspierać lokalne dziennikarstwo śledcze ma osoba, która angażowała się politycznie. Edyta Żyła, była rzeczniczka Ministerstwa Sprawiedliwości, jest koordynatorką projektu "Wzmocnienie mediów lokalnych" Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich. Kandydowała z listy PiS w wyborach do Sejmu w 2011 roku.

Projekt "Wzmocnienie mediów lokalnych" ma wspierać media lokalne w ich społecznej kontroli działań władz i instytucji publicznych. W jego ramach w najbliższych dniach ruszy portal z tekstami o problemach lokalnych społeczności.
Okazuje się, że koordynatorka projektu Edyta Żyła w 2007 roku była rzeczniczką (nieformalnie) Ministerstwa Sprawiedliwości pod kierownictwem Zbigniewa Ziobry z PiS. Trafiła nawet do rankingu najgorszych rzeczników prasowych instytucji państwowych i publicznych w "Press".
Gdy Patrycja Kotecka (obecnie żona Zbigniewa Ziobry) została wiceszefową Agencji Informacyjnej TVP, na forach internetowych o mediach pojawiły się o niej wpisy typu: "Mierna, bierna, ale wierna". Wtedy Edyta Żyła wraz z kolegami z ministerstwa - Joanną Dębek i Piotrem Matczukiem - zareagowała, w dwie godziny w Internecie zawisło aż 14 wpisów o Koteckiej, m.in.: "Najlepszy człowiek na to stanowisko. Profesjonalna dziennikarka niezależna od komuszego układu", "Niezwykła osoba. Dynamiczna i bardzo pracowita. Po prostu urodzona dziennikarka", "Wreszcie może uda się poprawić wizerunek najważniejszych serwisów TVP".
Gdy miesięcznik "Press" wykrył autorów, tłumaczyli, że "wpisy zostały dokonane z komputerów służbowych, ale w godzinach wieczornych, poza godzinami pracy" oraz że "wyrazili swój osobisty pogląd w tej sprawie, do czego mają prawo".
Po przegranych przez PiS wyborach Edyta Żyła została dziennikarką programu "Misja specjalna" w TVP 1, który był krytykowany za sprzyjanie PiS. W 2011 roku bez powodzenia startowała z listy PiS do Sejmu, a rok wcześniej kandydowała na urząd burmistrza Grodziska Mazowieckiego. Obecnie jest naczelną lokalnego serwisu Tugrodzisk.pl.
Żyła nie dostrzega konfliktu w tym, że angażowała się politycznie, a teraz ma doradzać mediom lokalnym. - W Ministerstwie Sprawiedliwości byłam pracownikiem służby cywilnej, nie można mi więc zarzucić politycznego zaangażowania. Start w wyborach z listy PiS był moim jedynym kontaktem z polityką - mówi. Dodaje, że nigdy nie należała do żadnej partii, nie jest też członkiem SDP.
Agnieszka Romaszewska-Guzy z zarządu SDP w zatrudnieniu Żyły też nie widzi nic niewłaściwego: - Edyta Żyła nie pełni żadnych funkcji w zarządzie SDP. Jeśli szeregowi członkowie Stowarzyszenia i pracownicy jego biura nie należeli do mafii pruszkowskiej, to jest mi obojętne, co robili w przeszłości.
Grzegorz Cydejko, szef warszawskiego oddziału SDP, uważa, że Edyta Żyła ma prawo do pracy dla SDP. - Została zatrudniona przez zarząd SDP, a nie wybrana przez Stowarzyszenie. Jednak jej zatrudnienie przez SDP oznacza, że program, który ma służyć wolności mediów lokalnych, tak naprawdę ma służyć polityce - stwierdza Cydejko.

MW

* Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter
Pressletter
Ta strona korzysta z plików cookies. Korzystając ze strony bez zmiany ustawień dotyczących cookies w przeglądarce zgadzasz się na zapisywanie ich w pamięci urządzenia. Dodatkowo, korzystając ze strony, akceptujesz klauzulę przetwarzania danych osobowych. Więcej informacji w Regulaminie.