Jerzy Jurecki wcielił się w Czubakę, aby przyłapać dyrektora na łapówce
Jerzy Jurecki podczas dożynek w Czarnym Dunajcu pracował w przebraniu Czubaki
Jerzy Jurecki, dziennikarz i wydawca "Tygodnika Podhalańskiego" (Zakopiańskie Towarzystwo Gospodarcze), wcielił się w Czubakę, postać z filmu „Gwiezdne wojny”, aby udowodnić, że szef gminnej placówki kultury pobiera od handlarzy haracz. W środę zostanie w tej sprawie przesłuchany przez Prokuraturę Rejonową w Nowym Targu.
W ubiegłym roku redakcja "Tygodnika Podhalańskiego" została poinformowana przez czytelników, że dyrektor należącego do samorządu Centrum Kultury i Promocji Gminy w Czarnym Dunajcu bierze pieniądze od handlarzy, którzy prowadzą stoiska podczas Hołdymasu, czyli dożynek w tej miejscowości. W tym roku postanowił to sprawdzić osobiście dziennikarz tygodnika Jerzy Jurecki. Podczas dożynek wystąpił w kostiumie Czubaki pod pozorem robienia zdjęć uczestnikom imprezy. – Gdybyśmy przyszli na dożynki bez przebrania, nie bylibyśmy w stanie niczego udowodnić, bo wszyscy nas tam znają. "Tygodnik Podhalański" od lat bierze udział w dożynkach – wyjaśnia Jurecki. Dzięki przebraniu był świadkiem, jak podejrzewany przez redakcję dyrektor inkasuje pieniądze od sprzedawców. Sam Jurecki jako Czubaka też zapłacił 50 zł za prawo do fotografowania się z uczestnikami Hołdymasu, za co nie dostał pokwitowania. "Tygodnik Podhalański" opisał całą sprawę w tekście "Daliśmy łapówkę na Hołdymasie". Po publikacji sprawą zajęła się Prokuratura Rejonowa w Nowym Targu. W środę na przesłuchanie ma się stawić Jerzy Jurecki. – Zastanawiam się, czy nie pójść do prokuratury w przebraniu Czubaki – żartuje. O możliwości popełnienia przestępstwa przez swojego dyrektora doniósł też prokuraturze wójt gminy Czarny Dunajec Józef Babicz, dyrektora zaś wysłał na urlop. (MW)
(10.09.2012)