Wojciech Jagielski: sprzedawaliśmy głupotę na masową skalę i mamy odbiorców na niej wychowanych
Wojciech Jagielski odchodzi z "Gazety Wyborczej", bo znużyło go "dziennikarzenie", co przyznaje w wywiadzie dla "Polityki".
Jagielski opowiada, że już od dawna koncentruje się na pisaniu książek. Podpisał umowę z wydawnictwem Znak, które w maju wyda jego nową książkę pt. „Wypalanie traw".
"Znużyło mnie już trochę dziennikarzenie" - mówi w rozmowie z "Polityką". Krytycznie odnosi się do obecnego poziomu dziennikarstwa. "Jak ktoś chce kontrolować nas, to podnosimy krzyk. Chcemy być ponad prawem, a przede wszystkim ponad krytyką" - mówi Jagielski. Przytacza za Krzysztofą Vargą, że przez ostatnie 20 lat media zajmują się głównie produkcją masowej głupoty. "Sprzedawaliśmy głupotę na masową skalę i teraz mamy odbiorców wychowanych na tej głupocie" - mówi Jagielski i pyta: "Skoro jedna z telewizji do debaty o wyborach w Rosji w charakterze ekspertów zapraszała Nelly Rokitę i Andrzeja Leppera, to kto zaniżał jakość? Odbiorca czy producent programu, który tak ułożył listę gości?".
(07.04.2012)










