Onet.pl oskarża WP.pl o sztuczne zwiększanie ruchu do strony głównej

Onet.pl oskarżył Wirtualną Polskę o manipulowanie ruchem internautów, którzy trafiają do portalu poprzez wyszukiwarkę Google. Specjaliści z branży zauważają jednak, że Onet stosuje podobne chwyty, tyle że na Facebooku.

Wczoraj Onet.pl zamieścił oświadczenie, w którym zarzucił Wirtualnej Polsce, że wykorzystując ruch użytkowników z wyszukiwarki Google do swoich portalowych treści, "przekierowuje ich na spreparowaną stronę główną Wirtualnej Polski”. Chodzi o to, że internauta, gdy znajdzie przez Google interesujący go tekst w Wirtualnej Polsce, nie jest kierowany bezpośrednio do niego, ale na stronę, na której znajduje się tylko zajawka i kolejny link do materiału. Aby tekst przeczytać, trzeba kliknąć ponownie, co jest zliczane przez roboty Google jako kolejna odsłona.
Zdaniem Grzegorza Strzelca, kierownika działu SEO & Strategies w Onet.pl, który podpisał się pod oświadczeniem, w ten sposób Wirtualna Polska wytwarza sztuczny ruch dla swojej strony głównej. Strzelec pisał: „proceder jest o tyle naganny, że (...) buduje przekonanie wielu właścicieli stron internetowych, że takie praktyki są dozwolone i akceptowane” - martwi się Grzegorz Strzelec.
- Nie bardzo rozumiem, dlaczego Onet poinformował o tym w oświadczeniu – mówi Paweł Stremski, dyrektor wydawniczy i programowy portalu Gazeta.pl. - Gdyby Onet chciał skutecznie przeciwdziałać nagannym praktykom, zwróciłby się z tym bezpośrednio do Google, bo koncern ten potrafi interweniować w takich sytuacjach – zauważa Stremski, który przypomina, że Google karał już polskie serwisy, przesuwając je na dalsze pozycje w wynikach wyszukiwania.
Obserwatorzy rynku internetowego wskazują, że także Onet stara się zwiększyć ruch. W tym celu umieszcza posty sponsorowane na Facebooku, w których zajawia swoje materiały. Jednak do nich też nie można dotrzeć bezpośrednio, bo odsyłają najpierw do innych serwisów, które również należą do Ringier Axel Springer Polska. – To walka między Onetem a Wirtualną Polską o pierwsze miejsce w Megapanelu – nie ma złudzeń Paweł Stremski.
„Szef Wp.pl Jacek Świderski mówił mi swego czasu wyraźnie: – jeśli jesteś nr 1 w Megapanelu, to masz wielką premię finansową z tym związaną. (…) Kupowanie zasięgu, dzierżawienie domen, sztuczki na przeklikach, podstawianie spreparowanych stron głównych – to wszystko codzienność, w którą zaangażowane są setki osób w każdym z największych polskich portali” - skomentował w swoim serwisie Spidersweb.pl Przemysław Pająk.
Jarosław Grabowski, VP media product w Grupie Wirtualna Polska, nie ukrywa, że oświadczenie Onetu zostało przyjęte ze zdziwieniem w jego firmie. - Od zawsze stoimy na stanowisku, że potrzebne są standardy obowiązujące wszystkich i nic się w tej kwestii nie zmieniło. (...) Jesteśmy zaskoczeni treścią zarzutów i zastanawiamy się, dlaczego zostały one opublikowane właśnie teraz i w takiej formie - dziwi się Grabowski.
Z badania Megapanel PBI/Gemius wynika, że wśród portali najwięcej odsłon w listopadzie ub.r. miała strona główna Onet.pl – 661 mln. Na drugim miejscu była Wirtualna Polska (537,9 mln), a na trzecim – Interia.pl (211,5 mln).

(MAK, 06.02.2015)