Dział: INTERNET

Dodano: Grudzień 14, 2012

Narzędzia:

Drukuj

Drukuj

"Dzień z życia" Tomasza Lisa w cieniu reklamy Samsunga

Dzień z życia Tomasza Lisa ukazał się w ramach cyklu tworzonego we współpracy z Samsungiem

Redakcja serwisu NaTemat.pl uruchomiła cykl "Dzień z życia" przy współpracy z firmą Samsung. W ramach cyklu przedstawiono rodzinny weekend Tomasza Lisa - współwłaściciela serwisu NaTemat.pl i redaktora naczelnego tygodnika "Newsweek Polska". Wszystkie zdjęcia i tekst miała rzekomo wykonać jego córka - Pola Lis. Sam Lis zaprzecza, że jest to materiał sponsorowany.

Nazwa cyklu "Dzień z życia" pojawia się na banerze reklamowym Samsunga nad każdym tekstem z tego cyklu. Wczorajszy odcinek "Dnia z życia" był prezentacją rodzinnego weekendu Tomasza Lisa, redaktora naczelnego "Newsweek Polska". Jako autorkę zdjęć serwis przedstawiał Polę Lis, córkę naczelnego. "Fotografowanie taty, szczególnie w weekend, nie jest proste" - pisała Pola Lis. Internauci mogą oglądać zdjęcia Tomasza Lisa prowadzącego audi, potem w studiu radia Tok FM, w redakcji "Newsweeka", podczas biegania itd. Z podpisów dowiedzieli się, że Tomasz Lis zwykł jeść z córkami sushi w restauracji Tomo, a w weekend stara się przebiec 10-11 kilometrów niezależnie od pogody. Ten materiał także otwierała i zamykała reklama aparatów fotograficznych Samsung.
- Na potrzeby tego cyklu nasza redakcja pożyczyła aparaty Samsung - przyznaje Tomasz Machała, redaktor naczelny NaTemat.pl. - Oddamy je po jego zakończeniu. Nic w tym nadzwyczajnego, bo gdy na przykład sesje fotograficzne są urządzanie w hotelach, ich marki są wymieniane. Nie oznacza to jednak, że mamy do czynienia z materiałem sponsorowanym - zastrzega Machała.
Lecz ubiegłotygodniowa zapowiedź cyklu "Dnia z życia", kiedy to Wojciech Olkuśnik fotografował Samsungiem i w udzielonym wywiadzie wychwalał ten aparat, który "dobrze leży w dłoniach" - wzbudziła dyskusję czytelników. "Fajnie, bez ironii (ale że lubię się czepiać, dodam że pewnie można by zgrabniej, a jako użytkownik zapytam, czy to nie powinno mieć oznaczenia »artykuł sponsorowany« - red.)" - napisał Konrad Wiśniewski. Internauta Paweł Mariusz M. uznał: "Bezczelna próba zakamuflowania tekstów sponsorowanych. Bardzo nieładnie!".
Tomasz Machała zareagował na to: "Na górze jest dość duża reklama firmy Samsung, więc nie jest to próba ani bezczelna, ani jakiś kamuflaż". Potem pisał, że marzy o aparacie Samsunga na wakacjach, gdy "po dwóch dniach chodzenia z lustrzanką umiera w upale". - Od mniej więcej ośmiu lat jestem dość zapalonym fotoamatorem. Mam więc jako takie pojęcie o sprzęcie. Mam też prawo wypowiadać się o sprzęcie, którym fotografuję, jak też tym, którym nie fotografuję - oświadcza Tomasz Machała.
Już pod zapowiedzią dnia z Tomaszem Lisem internauci pozwolili sobie na serię krytycznych uwag. "Deser czy Pudelek" - pytała osoba występująca jako Małpa z Paryża.
Wczoraj z kolei pod zdjęciami Lisa licealistka z Katowic napisała: "I pomyśleć, że NaTemat miało wprowadzić nową jakość w polskim dziennikarstwie internetowym".
W dodatku internauci zauważyli, że podpisy pod niektórymi zdjęciami Lisa nie odpowiadają rzeczywistości. "Wszystko ładnie, tylko w piątek pani Poli Lis nie było w TOK-u:). Zdjęcia robił kolega od nas z redakcji:)" - napisał pod tekstem Kacper Merk, reporter Tok Fm. - Oni przynieśli jakieś aparaty, ale zdjęcia zrobił na pewno reporter zatrudniony przez naszego wydawcę - mówi "Presserwisowi" Merk. - Bardzo szybko poprawiliśmy podpisy pod zdjęciami - informuje Tomasz Machała. - Po prostu młoda dziewczyna, jaką jest Pola Lis, nie przekazała nam precyzyjnie wszystkich opisów. Zwykła pomyłka - dodaje. Inaczej tę pomyłkę tłumaczyła pod tekstem dziennikarka Natemat.pl Anna Wittenberg: "No tak, wszyscy już zdążyliśmy zapomnieć, że w porze, o jakiej są poranki to się bywa w szkole".
Kolejna internautka, Karolina Krasińska, szydziła ze zdjęć z redakcji "Nesweek Polska": "Kalendarz na ścianie bardzo aktualny... sierpień:-)".
"Tekst reklamowy z moim udziałem? Pan chyba kpi" - odpowiedział Tomasz Lis SMS-em na nasze pytanie o udział w cyklu, który jest realizowany przy wsparciu Samsunga.
- Ten cykl to nasz wspólny pomysł - informuje natomiast Olaf Krynicki, rzecznik prasowy Samsung Electronics Polska. - Ze współpracy z NaTemat.pl jesteśmy bardzo zadowoleni. Koncepcja przedstawiania prywatnych dni znanych osób jest wyśmienita. Krytyka jest potrzebna, bo dzięki niej każdy kolejny pomysł jest po prostu lepszy - wyjaśnia Krynicki. (JF)

(14.12.2012)

* Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter
Pressletter

PODOBNE ARTYKUŁY

Ta strona korzysta z plików cookies. Korzystając ze strony bez zmiany ustawień dotyczących cookies w przeglądarce zgadzasz się na zapisywanie ich w pamięci urządzenia. Dodatkowo, korzystając ze strony, akceptujesz klauzulę przetwarzania danych osobowych. Więcej informacji w Regulaminie.