Dział: INTERNET

Dodano: Styczeń 09, 2012

Narzędzia:

Drukuj

Drukuj

Kominek: dziennikarze to szmaty

Kominek, popularny bloger, pyta: "Jaka jest różnica między dziennikarzem i szmatą?" "Żadna" - odpowiada. Dowodem ma być film nakręcony podczas przerwy w konferencji prasowej - na której prokurator wojskowy płk Mikołaj Przybył strzelił sobie w głowę.

Kominek komentuje na swoim blogu film zrobiony z kamery TVN 24, która była włączona podczas przerwy w poniedziałkowej konferencji prasowej w Poznaniu dotyczącej śledztwa ws. przecieku do mediów z postępowania ws. katastrofy smoleńskiej. Prowadzący tę konferencję prokurator płk Mikołaj Przybył najpierw poprosił dziennikarzy o opuszczenie sali, a później strzelił do siebie.
"Jaka jest różnica między prokuraturą podsłuchującą dziennikarzy, a dziennikarzami, którzy bez powodu i żadnego uzasadnienia zostawiają włączoną kamerę, gdy nagrywany nie wie, że wszystko, co robi jest rejestrowane?
Gdyby działanie to było elementem prowokacji lub tzw. wyższej konieczności, byłoby to uzasadnione moralnie i prawnie." - pisze Kominek.
Dalej pisze jeszcze ostrzej: "Ale i tak nic nie przebije ścier biegnących do kamer na widok leżącego płk Mikołaja Przybyła. Nie chodzi o to, że mieli wszyscy go ratować. Chodzi o zwyczajny ludzki odruch, który u nich ma nazwę »record«".
Zdaniem Kominka dziennikarze nie ratowali prokuratora, po tym jak się postrzelił, tylko go filmowali.
Na filmie widać dziennikarzy telefonujących z komórek, jak i operatorów biegnących do swoich kamer.

GK

* Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter
Pressletter
Ta strona korzysta z plików cookies. Korzystając ze strony bez zmiany ustawień dotyczących cookies w przeglądarce zgadzasz się na zapisywanie ich w pamięci urządzenia. Dodatkowo, korzystając ze strony, akceptujesz klauzulę przetwarzania danych osobowych. Więcej informacji w Regulaminie.