Dział: TELEWIZJA

Dodano: Wrzesień 16, 2018

Narzędzia:

Drukuj

Drukuj

Wisła Kraków grozi krokami prawnymi po reportażu Jadczaka w "Superwizjerze"

Szymon Jadczak ujawnił powiązania Wisły Kraków ze światem przestępczym (screen: Tvn24.pl)

TVN 24 w programie "Superwizjer" wyemitował w sobotę reportaż Szymona Jadczaka, w którym dziennikarz ujawnił powiązania klubu piłkarskiego Wisła Kraków ze światem przestępczym. Klub i jego były wiceprezes zapowiadają kroki prawne. Dziennikarz zapewnia, że wszystkie ujawnione fakty ma dobrze udokumentowane.

Szymon Jadczak w swoim materiale pokazał, że na działalność Wisły Kraków wpływ ma środowisko pseudokibiców. Jadczak wskazał m.in., że prezes Marzena Sarapata i Damian Dukat, były wiceprezes klubu (był nim do lipca) weszli do władz klubu z sekcji Trenuj Sporty Walki, która jest powiązana z gangiem Sharksów. W "Superwizjerze" podano też, że to Dukat miał zorganizować ostrzelanie racami stadionu Wisły podczas meczu z Ruchem Chorzów w marcu 2014 roku.
Damian Dukat zaprzeczył tym informacjom. "Superwizjer i Pan Jadczak kłamią" - napisał na Twitterze Dukat, zapowiadając, że będzie dochodził swoich praw w sądzie.
Reportaż nie spodobał się też zarządowi Wisły Kraków, który w sobotę wieczorem w oświadczeniu opublikowanym na swojej stronie internetowej zaprotestował przeciwko jego zdaniem "kłamliwym i bezpodstawnym twierdzeniom wielokrotnie powtarzanym w programie (…) jakoby Wisła Kraków oraz Towarzystwo Sportowe Wisła Kraków zostały przejęte przez ludzi związanych ze światem przestępczym" i zapewnił, że zmiany organizacyjne i personalne miały na celu "zapewnić nieprzerwaną działalność klubu". Jednocześnie poinformowano, że reportaż "Superwizjera" został przekazany do analizy prawnikom.
Szymon Jadczak napisał na Twitterze, że cieszy się, iż Wisła Kraków w oświadczeniu "nie podważyła żadnego z ustaleń" pokazanych w programie. A następnie wypunktował związki Wisły Kraków z gangsterami z gangu Sharksów.
- Po to pracowałem nad tym materiałem wiele miesięcy, zebrałem wiele dokumentów, aby nie obawiać się procesów. Wszystko, co pokazałem, mogę udowodnić w sądzie - mówi "Presserwisowi" Szymon Jadczak.

(IKO, 16.09.2018)

* Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter
Pressletter
Ta strona korzysta z plików cookies. Korzystając ze strony bez zmiany ustawień dotyczących cookies w przeglądarce zgadzasz się na zapisywanie ich w pamięci urządzenia. Dodatkowo, korzystając ze strony, akceptujesz klauzulę przetwarzania danych osobowych. Więcej informacji w Regulaminie.