Dział: REKLAMA

Dodano: Maj 24, 2018

Narzędzia:

Drukuj

Drukuj

Publicis Groupe zaprezentowała Marcela

Na razie platformę Marcel testuje 1000 osób (screen www.publicisgroupe.com)

Publicis Groupe przedstawiła na konferencji w Paryżu stworzoną wspólnie z Microsoftem aplikację Marcel. Działa w oparciu o sztuczną inteligencję, ma usprawnić komunikację w liczącym 80 tys. pracowników globalnym koncernie. 

- Stworzyliśmy pierwszą prawdziwie bezgraniczną, pozbawioną tarcia siłę roboczą, na którą składa się 80 000 pracowników na całym świecie. Zapoczątkuje ona nową erę kreatywności i innowacji – powiedział Emmanuel Andre, global chief talent officer Publicis Groupe.

Marcel - nazwany od założyciela firmy Publicis Groupe Marcela Bleusteina Blancheta – to platforma wykorzystująca  sztuczną inteligencję i tzw. machine learning. Przedstawiciele Publicis podkreślają, że Marcel ma umożliwić wykorzystywanie wszystkich kreatywnych talentów grupy do wszystkich realizowanych przez nią projektów.  

Publicis Groupe prezentuje Marcela

- Każdy zapoczątkowany projekt będzie w miarę potrzeb mógł skorzystać z naszych talentów z grupy, bez względu na to, gdzie one się znajdują - powiedział Arthur Sadoun, CEO Publicis Groupe.

Jak zapewniał Emmanuel Andre, Marcel przyspieszy transformację Publicis Groupe w liczącą 80 tysięcy osób platformę Enterprise.

Marcel jest aplikacją mobilną obsługującą polecenia głosowe. Można zadać mu pytanie dotyczące określonych specjalizacji, konkretnych projektów, osób, które były zaangażowane w ich realizację itp. Ma zawierać 5 mld plików z 1,2 tys. firm Publicis Groupe z całego świata. 

- Rolą Marcela jest połączyć różne agencje w kreatywnym myśleniu,wszystkie nasze marki agencyjne - podkreśla Emmanuel Andre.

Na konferencji zaprezentowano możliwości Marcela. Aplikacja pomaga np. w wyszukiwaniu ekspertów pomocnych przy wprowadzaniu nowej marki, podpowiada rozwiązania przy projektowaniu nowej marki i jej nazwy, pomaga porządkować osobisty czas pracownika, podpowiada mu dane, których może potrzebować. Marcel ma znajdować odpowiednie osoby do danego projektu – umożliwi kontakt z nimi, sprawdzi ich kalendarz i podpowie czy są w stanie pomóc w realizacji.

- Nawet, jak nie wierzycie w Marcela, Marcel wierzy w was – przekonywał Sadoun. -  Marcel to możliwość, ale nie konieczność. Nikt do korzystania z Marcela nie będzie zmuszany, jeśli nie będzie tego chciał. Technologia może pomóc wykorzystać wiedzę całej grupy na potrzeby jednego człowieka, to stawia Publicis na innym poziomie względem całej branży – dodał.

Na razie platformę testuje 1000 osób, wszyscy pracownicy Grupy Publicis mają otrzymać do niej dostęp w ciągu półtora roku do dwóch lat. 

CEO Publicis Groupe Arthur Sadoun nie odpowiedział na pytanie „Presserwisu“, jaki był koszt stworzenia Marcela. - Kosztowało to mniej, niż oszczędności, jakie mieliśmy z tytułu  nieuczestniczenia w branżowych konkursach – zapewnił. 

Press

screen: www.publicisgroupe.com

(AMS, 24.05.2018)

* Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter
Pressletter
Ta strona korzysta z plików cookies. Korzystając ze strony bez zmiany ustawień dotyczących cookies w przeglądarce zgadzasz się na zapisywanie ich w pamięci urządzenia. Dodatkowo, korzystając ze strony, akceptujesz klauzulę przetwarzania danych osobowych. Więcej informacji w Regulaminie.