Andrus bez zgody zarządu Polskiego Radia na współpracę z TVN 24

Artur Andrus z Trójką związany jest od 1994 roku (fot. Marcin Gierasimowicz / wikipedia.org)
Dziennikarz Programu III Polskiego Radia Artur Andrus nie dostał zgody zarządu Polskiego Radia na współpracę ze "Szkłem kontaktowym" TVN 24 - dowiedział się "Presserwis".
Artur Andrus nie otrzymał uzasadnienia tej decyzji. Pytany, czy w związku z tym odejdzie ze "Szkła kontaktowego", czy z radiowej Trójki, odpowiada: - Jeszcze nie podjąłem żadnej decyzji. Rozmowy się toczą. Mam mieć spotkanie z prezesem. Są możliwe trzy rozwiązania: odchodzę ze "Szkła kontaktowego", odchodzę z Trójki albo nie odchodzę z żadnego miejsca - mówi Andrus.
Zarząd radia w podobnych sytuacjach wydaje zgody swoim etatowym pracownikom na współpracę z innymi mediami na rok.
Artur Andrus w radiowej Trójce pracuje od 1994 roku. Obecnie prowadzi codzienną "Akademię rozrywki". W 2005 roku dołączył do grona komentatorów "Szkła kontaktowego" w TVN 24.
W środę nie udało nam się uzyskać komentarza Polskiego Radia.
--------------------------------------------
Sprostowanie: Artur Andrus otrzymał pisemne uzasadnienie tej decyzji potwierdzone w rozmowie z Prezesem Jackiem Sobalą.
Małgorzata Kaczmarczyk, Rzecznik Prasowy Polskiego Radia
(KOZ, 19.10.2017)
Zapisz się na nasz newsletter i bądź na bieżąco z najświeższymi informacjami ze świata mediów i reklamy. Pressletter

PODOBNE ARTYKUŁY
Dotarł do sondażu przygotowanego dla PiS. Zwolnili go z Polskiego Radia, po tym jak nie chciał zdradzić źródła

Polskie Radio zwolniło dziennikarza politycznego portalu Polskieradio.pl Michała Fabisiaka, po tym jak nie chciał ujawnić naczelnemu swoich informatorów.
Michał Fabisiak napisał w poniedziałek 16 października br. na Polskieradio.pl, że z wewnętrznego sondażu Prawa i Sprawiedliwości wynika, że w wyborach prezydenckich w Warszawie duże szanse na zwycięstwo w pierwszej turze ma wiceminister sprawiedliwości Patryk Jaki, ale nominację partyjną ma otrzymać marszałek Senatu Stanisław Karczewski.
Później wyniki sondażu opublikował serwis 300polityka.pl, a we wtorek rzeczniczka PiS Beata Mazurek na Twitterze nazwała te doniesienia fake newsem i twierdziła, że "PiS nie zlecał i nie robił żadnego sondażu wyborczego".
Z informacji "Presserwisu" wynika, że dyrektor i redaktor naczelny Polskieradio.pl Piotr Chęciński zażądał od Michała Fabisiaka ujawnienia źródła informacji, na co dziennikarz się nie zgodził. Fabisiak dostał od Chęcińskiego wypowiedzenie umowy o pracy.
Michał Fabisiak nie chce komentować sprawy i odsyła do rzeczniczki Polskiego Radia Małgorzaty Kaczmarczyk. Do rzeczniczki skierował nas również dyrektor Piotr Chęciński. - Nie komentujemy tych doniesień - ucina Kaczmarczyk.
Michał Fabisiak do zespołu portalu Polskieradio.pl dołączył w styczniu br. Radio informowało wówczas, że zatrudnienie Fabisiaka to "kolejny krok w kierunku rozwoju newsowej części portalu". Dziennikarz jako pierwszy poinformował m.in. o tym, że PiS wycofuje się z pomysłu ograniczenia kadencyjności w samorządach oraz o tym, że Prokuratura Regionalna w Łodzi wszczęła śledztwo ws. przekroczenia uprawnień przez prokurator zajmującą się sprawą Amber Gold.
Fabisiak wcześniej związany był z Wirtualną Polską, Grupą Radiową Time, RMF Maxxx i Radiem PiN.
(KOZ, 20.10.2017)
Zapisz się na nasz newsletter i bądź na bieżąco z najświeższymi informacjami ze świata mediów i reklamy. Pressletter
