Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Marcin Lis
|

Pensje pracowników TVP pozostają tajne. Płacą za nie podatnicy

249
Podziel się:

Choć finansowane z pieniędzy podatników, zarobki prezenterów i dziennikarzy zatrudnionych w Telewizji Polskiej są ukrywane przez zarząd oraz nadzorujące TVP ministerstwo.

Piotr Gliński nadzoruje TVP, ale jego uprawnienia są ograniczone
Piotr Gliński nadzoruje TVP, ale jego uprawnienia są ograniczone (money.pl)

Choć zarobki prezenterów i dziennikarzy zatrudnionych w Telewizji Polskiej są finansowane z pieniędzy podatników, są ukrywane przez zarząd oraz nadzorujące TVP ministerstwo.

Wicepremier, a zarazem minister kultury Piotr Gliński odmówił odniesienia się do ujawnionych we wrześniu przez "Dziennik Gazetę Prawną" poziomu zarobków dziennikarzy zatrudnianych w TVP. Powołał się przy tym na stanowisko nadzorowanego przez siebie zarządu TVP.

"Na rynku medialnym wysokość wynagrodzeń prezenterów i dziennikarzy jest poufna i stanowi strategiczną tajemnicę handlową każdego nadawcy w Polsce” – napisał Gliński. Równocześnie nie zaprzeczył informacjom z września, jakoby pensje "twarzy" programów informacyjnych sięgały 40 tys. zł. Ograniczył się jedynie do stwierdzenia, że tzw. kontakty gwiazdorskie opiewają na kwoty niższe niż miało to miejsce przed dojściem PiS do władzy.

Gliński przyznał także, że nie ma prawnej możliwości wpływania na to, ile nadzorowana przez niego telewizja płaci swoim pracownikom. Wicepremier poprosił jednak o to, by TVP przedstawiła zarobki dziennikarzy w świetle sytuacji finansowej spółki.

Zobacz także: Zobacz też, jak wzrosła liczba transmisji mszy świętych w TVP:

"Zarząd w swoim wystąpieniu wyjaśnił, że segment informacyjny nadawcy publicznego – podobnie, jak w przypadku innych dużych nadawców telewizyjnych – stanowi dochodowy obszar działalności generując nadwyżkę przychodów reklamowych względem poziomu zagregowanych kosztów” – napisał wicepremier. Co więcej, zarząd swoje prognozy finansowe opiera na „ze stabilnego i przewidywalnego poziomu oglądalności, a także relatywnie niskiego poziomu ilościowego zaangażowania środków technicznych i zasobów osobowych”.

Piotr Gliński pozwolił sobie także na krytykę „znacznej części redakcji newsowych polskich mediów”, które wykorzystują pracę osób współpracujących jako stażyści lub praktykanci. "W ocenie TVP stanowi to rodzaj nieuczciwego pozyskiwania pracowników” – dodał.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(249)
Mu
6 lat temu
Może media zaskarżą do sądu administracyjnego tych cwaniaków z TVP , o brak informacji . Gdy dalej nie będą chcieli ujawnić danych , nie płacimy na TVP abonamentu . Skoro spółka prywatna to niech koduje , albo nowe umowy na korzystanie z 'prywatnej' TVPIS .
Su-22
6 lat temu
Treść cytowanych przez Ministra Kultury zdań, brzmi bardzo uczenie dla zwykłego Polaka, tzn. ble, ble, ble. Mój cyt." generując moce przerobowe segmentu zaangażowania stabilnego zasobów, będziemy zagenerowani mocami sił nieczystych". Czy mój cyt. jest bardziej zrozumiały. Jeśli nie to gorzej dla zrozumialca.
alojzy
6 lat temu
w panstwowej firmie tajne zarobki, w tej TVP pracuja prawie sami sbcy,ubecy,mowcy,mswowcy wszyscy z PRL i ich dzieci i rodziny, wiem bo tam pracowałem
Czlowiek na t...
6 lat temu
Z natury swojej to co nie jest jawne jest tajne lub poufne
abc
6 lat temu
złodzieje
...
Następna strona