Selekcjoner Jerzy Brzęczek pozdrowił Michała Pola po meczu z Portugalią
Jerzy Brzęczek i Michał Pol (kolaż: screen: Youtube.com/Łączy nas piłka, Youtube.com/Polsport - Michał Pol)
Jerzy Brzęczek, selekcjoner piłkarskiej reprezentacji Polski, po wtorkowym meczu z Portugalią w Lidze Narodów w wypowiedzi dla Polsatu Sportu odniósł się do tweeta Michała Pola, dziennikarza sportowego, obecnie dyrektora programowego segmentu sportowego w Grupie Onet-RAS.
Polacy zremisowali 1:1 z Portugalią i dzięki temu zapewnili sobie korzystne rozstawienie przed losowaniem grup eliminacyjnych do Mistrzostw Europy w 2020 roku.
Po meczu selekcjoner naszej kadry Jerzy Brzęczek rozmawiał z reporterem Polsatu Sport. Na koniec szkoleniowiec powiedział: „Czy mogę jeszcze pozdrowić jedną osobę? Chciałbym bardzo serdecznie pozdrowić w imieniu całej reprezentacji, w szczególności tej kadry piłkarskiej, jak i szkoleniowej, bardzo znanego eksperta, pana Michała Pola. Panie Michale, dziękujemy bardzo, że pan wierzy w tę reprezentację i chce pan zmieniać szyld bez udziału żadnego z tych zawodników. Dlatego też jeszcze raz bardzo serdecznie pozdrawiam w imieniu całej drużyny” - mówił selekcjoner.
Michał Pol na ponad dwie godziny przed rozpoczęciem meczu kadry Brzęczka skomentował wynik spotkania reprezentacji Polski do lat 21, która chwilę wcześniej pokonała Portugalię 3:1 i zapewniła sobie awans do finałów mistrzostw Europy w swojej kategorii wiekowej: "Zmieniamy szyld, bierzemy Lewego i jedziemy dalej!”.
"Zmieniamy szyld, bierzemy Lewego i jedziemy dalej!" ;) #PORPOLU21
— Michał Pol (@Polsport) 20 listopada 2018
Pol nawiązał do słynnej wypowiedzi piłkarza Wojciecha Kowalczyka, który po powrocie z Igrzysk Olimpijskich w 1992, gdzie Polacy wywalczyli srebrny medal, powiedział do dziennikarzy: „Zmieniamy szyld i jedziemy dalej”. Piłkarze, którzy rywalizowują na igrzyskach, nie mogą w dniu rozpoczęcia olimpijskich zmagań mieć więcej niż 23 lata (dopuszcza się trzy wyjątki). Według Kowalczyka, olimpijczycy z Barcelony mieliby zastąpić zawodników powoływanych wówczas do reprezentacji.
„Dziękuję za pozdrowienia w Polsacie, Selekcjonerze :) Tweet był żartem, stąd emotka, ale cieszę się jeśli zmotywował zawodników do gry z taką determinacją jak U21” - odpowiedział Brzęczkowi Michał Pol.
Dziękuję za pozdrowienia w Polsacie, Selekcjonerze :) Tweet był żartem, stąd emotka, ale cieszę się jeśli zmotywował zawodników do gry z taką determinacją jak U21 https://t.co/D3qbdZBzKj
— Michał Pol (@Polsport) 20 listopada 2018
Do sprawy odniósł się prezes PZPN Zbigniew Boniek.
„Stres czasami powoduje pewne reakcje, dajmy spokój” - zaapelował.
Stres czasami powoduje pewne reakcje, dajmy spokój
— Zbigniew Boniek (@BoniekZibi) 20 listopada 2018
Dziennikarza w obronę wzięli koledzy po fachu.
„Michał Pol, który nie napisałby o kadrze niczego agresywnego nawet gdyby od tego zależało życie jego kota, doczekał się od selekcjonera "pozdrowień" w telewizji jako pierwszy dziennikarz od niepamiętnych czasów. To się nie dzieje:)” - napisał Krzysztof Stanowski, założyciel i szef Weszlo.com.
"Dziennikarze długo jechali z Nawałką ale ten się nie obrażał. Czytał teksty i czasem coś dla siebie wyciągnął. Mówił: "No dobra, dobra, to wasza praca". I się śmiał. Brzęczek jeszcze dobrze nie zaczął, a już strzela fochy bo zremisował w meczu, który na nic nie miał wpływu” - skomentował Marek Warzynowski z portalu Sportowefakty.wp.pl.
„Jak można tak nie kumać wpisu @Polsport? Myśleć, że on chce wyrzucić wszystkich piłkarzy obecnej reprezentacji? »Borze« - zastanawia się Mateusz Święcicki z Eleven Sports.
Michał Pol, który nie napisałby o kadrze niczego agresywnego nawet gdyby od tego zależało życie jego kota, doczekał się od selekcjonera "pozdrowień" w telewizji jako pierwszy dziennikarz od niepamiętnych czasów. To się nie dzieje:)
— Krzysztof Stanowski (@K_Stanowski) 20 listopada 2018
Dziennikarze długo jechali z Nawałką ale ten się nie obrażał. Czytał teksty i czasem coś dla siebie wyciągnął. Mówił: "No dobra, dobra, to wasza praca". I się śmiał. Brzęczek jeszcze dobrze nie zaczął, a już strzela fochy bo zremisował w meczu, który na nic nie miał wpływu. https://t.co/Mg8GwubgEC
— Marek Wawrzynowski (@M_Wawrzynowski) 21 listopada 2018
Jak można tak nie kumać wpisu @Polsport?
— Mateusz Święcicki (@matiswiecicki) 20 listopada 2018
Myśleć, że on chce wyrzucić wszystkich piłkarzy obecnej reprezentacji?
"Borze". https://t.co/Wi3AVcvAJ8
(PAZ, 21.11.2018)