Dział: PRASA

Dodano: Listopad 21, 2018

Narzędzia:

Drukuj

Drukuj

Selekcjoner Jerzy Brzęczek pozdrowił Michała Pola po meczu z Portugalią

Jerzy Brzęczek i Michał Pol (kolaż: screen: Youtube.com/Łączy nas piłka, Youtube.com/Polsport - Michał Pol)

Jerzy Brzęczek, selekcjoner piłkarskiej reprezentacji Polski, po wtorkowym meczu z Portugalią w Lidze Narodów w wypowiedzi dla Polsatu Sportu odniósł się do tweeta Michała Pola, dziennikarza sportowego, obecnie dyrektora programowego segmentu sportowego w Grupie Onet-RAS.

Polacy zremisowali 1:1 z Portugalią i dzięki temu zapewnili sobie korzystne rozstawienie przed losowaniem grup eliminacyjnych do Mistrzostw Europy w 2020 roku.

Po meczu selekcjoner naszej kadry Jerzy Brzęczek rozmawiał z reporterem Polsatu Sport. Na koniec szkoleniowiec powiedział: „Czy mogę jeszcze pozdrowić jedną osobę? Chciałbym bardzo serdecznie pozdrowić w imieniu całej reprezentacji, w szczególności tej kadry piłkarskiej, jak i szkoleniowej, bardzo znanego eksperta, pana Michała Pola. Panie Michale, dziękujemy bardzo, że pan wierzy w tę reprezentację i chce pan zmieniać szyld bez udziału żadnego z tych zawodników. Dlatego też jeszcze raz bardzo serdecznie pozdrawiam w imieniu całej drużyny” - mówił selekcjoner.

Michał Pol na ponad dwie godziny przed rozpoczęciem meczu kadry Brzęczka skomentował wynik spotkania reprezentacji Polski do lat 21, która chwilę wcześniej pokonała Portugalię 3:1 i zapewniła sobie awans do finałów mistrzostw Europy w swojej kategorii wiekowej: "Zmieniamy szyld, bierzemy Lewego i jedziemy dalej!”.

Pol nawiązał do słynnej wypowiedzi piłkarza Wojciecha Kowalczyka, który po powrocie z Igrzysk Olimpijskich w 1992, gdzie Polacy wywalczyli srebrny medal, powiedział do dziennikarzy: „Zmieniamy szyld i jedziemy dalej”. Piłkarze, którzy rywalizowują na igrzyskach, nie mogą w dniu rozpoczęcia olimpijskich zmagań mieć więcej niż 23 lata (dopuszcza się trzy wyjątki). Według Kowalczyka, olimpijczycy z Barcelony mieliby zastąpić zawodników powoływanych wówczas do reprezentacji.

 „Dziękuję za pozdrowienia w Polsacie, Selekcjonerze :) Tweet był żartem, stąd emotka, ale cieszę się jeśli zmotywował zawodników do gry z taką determinacją jak U21” - odpowiedział Brzęczkowi Michał Pol.

Do sprawy odniósł się prezes PZPN Zbigniew Boniek. 

„Stres czasami powoduje pewne reakcje, dajmy spokój” - zaapelował. 

Dziennikarza w obronę wzięli koledzy po fachu.

„Michał Pol, który nie napisałby o kadrze niczego agresywnego nawet gdyby od tego zależało życie jego kota, doczekał się od selekcjonera "pozdrowień" w telewizji jako pierwszy dziennikarz od niepamiętnych czasów. To się nie dzieje:)” - napisał Krzysztof Stanowski, założyciel i szef Weszlo.com.

"Dziennikarze długo jechali z Nawałką ale ten się nie obrażał. Czytał teksty i czasem coś dla siebie wyciągnął. Mówił: "No dobra, dobra, to wasza praca". I się śmiał. Brzęczek jeszcze dobrze nie zaczął, a już strzela fochy bo zremisował w meczu, który na nic nie miał wpływu” - skomentował Marek Warzynowski z portalu Sportowefakty.wp.pl. 

„Jak można tak nie kumać wpisu @Polsport? Myśleć, że on chce wyrzucić wszystkich piłkarzy obecnej reprezentacji? »Borze« - zastanawia się Mateusz Święcicki z Eleven Sports. 

(PAZ, 21.11.2018)

* Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter
Pressletter
Ta strona korzysta z plików cookies. Korzystając ze strony bez zmiany ustawień dotyczących cookies w przeglądarce zgadzasz się na zapisywanie ich w pamięci urządzenia. Dodatkowo, korzystając ze strony, akceptujesz klauzulę przetwarzania danych osobowych. Więcej informacji w Regulaminie.