"Osoby związane z mediami publicznymi nie powinny startować w wyborach"
Juliusz Braun tłumaczy, że osoby kandydujące w wyborach nie powinny równocześnie nadzorować mediów publicznych (PKW, Instagram/pw_kbw)
7 czerwca Rada Mediów Narodowych ma się zająć wnioskiem Juliusza Brauna, który chce, by osoby pracujące w mediach publicznych i jednocześnie zamierzające kandydować w wyborach samorządowych zrezygnowały lub zawiesiły swoją aktywność w organach spółki bądź radach programowych.
- Projekt apelu w tej sprawie jest szykowany przez naszego radcę prawnego i będzie rozpatrywany na czerwcowym posiedzeniu RMN. Myślę, że Rada opowie się za takim apelem - informuje przewodniczący RMN Krzysztof Czabański.
Juliusz Braun, członek RMN i były prezes Telewizji Polskiej, tłumaczy, że nie powinno dochodzić do sytuacji, w których te same osoby nadzorowały rzetelność medium publicznego i jednocześnie kandydowały w wyborach. - Ten problem nie jest nowy. Pojawiał się już w przeszłości. Nie wypada, żeby kandydat w wyborach samorządowych przychodził na posiedzenie rady programowej i rozliczał prezesa lub dyrektora oddziału z działalności – tłumaczy Juliusz Braun.
Takie sytuacje jednak się zdarzają. Na przykład kandydatem Zjednoczonej Prawicy na prezydenta Olsztyna jest Michał Wypij, wiceprzewodniczący rady programowej TVP Olsztyn. Osoby będące radnymi pracują w publicznych mediach lub ich organach. W radzie nadzorczej Telewizji Polskiej zasiada Radosław Włoszek, przewodniczący rady powiatu w Oświęcimiu. W radzie programowej Polskiego Radia są Grzegorz Hlebowicz (wiceburmistrz warszawskiego Żoliborza) i Tomasz Koziński (warszawski radny PiS). Z kolei dyrektorem TVP Gorzów jest Robert Jałowy, od 2010 roku radny z Gorzowa Wielkopolskiego (związany z PiS). - Nie będę kandydował w wyborach - deklaruje jednak Robert Jałowy.
(KOZ, GDYJ, 24.05.2018)