Reklamodawcy obierają za cel serwisy strumieniujące treści wideo

(fot. pixabay.com)

Reklamodawcy obierają za cel serwisy strumieniujące treści wideo, takie jak Netflix czy Amazon. Według nich, zdobywają one coraz więcej uwagi widzów i są szansą na zwiększenie zysków dla przemysłu - podał w czwartek serwis Variety.com.

Jak twierdzi szefowa działu treści w Omnicom Media Group, Claudia Cahill, konkurencja w gronie firm oferujące usługi strumieniowania treści wideo zwiększa się i muszą one pracować nad rozwojem nowych modeli finansowych, w tym takich, które obejmują występowanie reklamy.

"Platformy strumieniujące treści są jednym z obszarów skupiających nasze główne zainteresowanie i staramy się zaproponować unikalne oraz innowacyjne rozwiązania, z których będą mogły skorzystać" - mówi Cahill.

Jej zdaniem istotnym aspektem, który pozwoli na przekonanie właścicieli platform strumieniujących treści rozrywkowe w formacie wideo, jest kwestia wypracowania unikalnych modeli reklam bazujących na danych, a także połączonych z funkcjonalnościami e-commerce.

Jednym z proponowanych przez agencje reklamowe rozwiązań jest integracja treści reklamowych z fabułą strumieniowanych programów. Rozwiązania takie stosowane są np. we współpracy z firmą Amazon. Są również korzystnie postrzegane przez firmy zainteresowane tą formą reklamy.

Według dyrektora marketingu odpowiedzialnego za markę Eggo należącą do firmy Kellog, gofry tej firmy doczekały się większej ilości wzmianek w mediach społecznościowych niż kiedykolwiek wcześniej, po tym jak zostały wplecione w fabułę jednego z odcinków serialu "Stranger Things" w serwisie Netflix.

Analitycy wskazują, że firmy zajmujące się reklamą nie mogą dłużej ignorować serwisów strumieniujących rozrywkę, gdyż ich odbiorcy to ulubieni klienci wielu firm - ludzie młodzi i skłonni do testowania produktów nowych marek.

Jak mówi starszy menedżer mediów w dziale General Motors odpowiedzialnym za markę Cadillac, Raymond Warren, "okazja na bezpośrednią dostępność treści reklamowych i ich przekazywanie do znajomych i rodziny odbiorców jest niesamowicie kusząca". Dodaje też, że programy strumieniowane najczęściej wymagają subskrypcji, można się zatem spodziewać, że odbiorcy poświęcają im większą uwagę. (PAP)

(19.10.2017)