Dział: TELEWIZJA

Dodano: Lipiec 27, 2017

Narzędzia:

Drukuj

Drukuj

Tomasz Lis ma przeprosić firmę Jakubiaka z Kukiz'15

Tekst o Jakubiaku pojawił się w numerze datowanym na 29 września 2014 roku

Tomasz Lis ma przeprosić na łamach "Newsweek Polska" i w serwisie Newsweek.pl (Ringier Axel Springer Polska) Browary Regionalne Jakubiak oraz zapłacić 30 tys. zł zadośćuczynienia i koszty procesu - uznał Sąd Okręgowy w Warszawie. Wyrok nie jest prawomocny, Tomasz Lis zapowiada apelację. 

Press

Sprawa dotyczy artykułu "Dygotki Husarza" Wojciecha Cieśli z września 2014 roku o przedsiębiorcy Marku Jakubiaku, obecnie pośle Kukiz'15. Napisano w nim m.in., że "browar stawał na nogi dzięki pieniądzom gdańskiej mafii".  

Należąca do Jakubiaka spółka Browary Regionalne Jakubiak pozwała Wojciecha Cieślę o zniesławienie, a proces cywilny wytoczyła Tomaszowi Lisowi, redaktorowi naczelnemu "Newsweek Polska". - Ten artykuł był napisany w taki sposób, żeby zniszczyć biznes, który budowałem całe życie. Wiem, że może się on nie podobać zagranicznym koncernom, ale nie mogą na jego temat kłamać. Będę pozywał i wygrywał z każdym, kto kłamie na temat firmy - mówi Marek Jakubiak. 

Sąd Okręgowy w Warszawie zdecydował, że Tomasz Lis ma opublikować na drugiej stronie "Newsweek Polska", zakładce Polska serwisu Newsweek.pl i przy artykule Cieśli oświadczenie, w którym przeprosi spółkę Browary Regionalne Jakubiak. Ponadto naczelny "Newsweeka" ma zapłacić 30 tys. zł zadośćuczynienia i pokryć koszty sądowe procesu. 

- Oczywiście będzie apelacja. Ale będzie też proces, który wytoczę panu Jakubiakowi. Ponieważ jestem naczelnym "Newsweeka", może mi wytoczyć proces za tekst, który w Newsweeku się ukazuje. Nikt nie dał mu natomiast prawa nazywania mnie kłamcą i przypisywania jakichś intencji.  To, że Pan Jakubiak nie jest wychowany nie daje mu prawa do mówienia tego co mu się podoba, w tym kłamstw i bredni - komentuje Tomasz Lis, redaktor naczelny "Newsweek Polska".

W procesie o zniesławienie 10 czerwca ub.r. Sąd Okręgowy w Warszawie podtrzymał wyrok Sądu Rejonowego Warszawa-Mokotów z lutego ub.r. uniewinniający Wojciecha Cieślę. Wyrok jest prawomocny. - Tekst dotyczył Jakubiaka, a nie Browarów Regionalnych. W licznych procesach cywilnych i karnych, którymi próbuje nas nękać pan poseł, świadkowie potwierdzili, że udziałowcami jego spółki piwowarskiej byli członkowie mafii z Gdańska, tak zwanego gangu „Koli", a przejęcia udziałów odbywały się w towarzystwie bandytów, nad otwartym bagażnikiem. To samo potwierdziła prokuratura w Gdańsku. Ta sprawa jest niewygodna dla pana posła, dobrze, że wraca do domeny publicznej. Zawsze warto pamiętać o tym, w jaki sposób świat przestępczy próbuje legalizować swoje pieniądze - komentuje Wojciech Cieśla.

(JM, 27.07.2017)

* Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter
Pressletter
Ta strona korzysta z plików cookies. Korzystając ze strony bez zmiany ustawień dotyczących cookies w przeglądarce zgadzasz się na zapisywanie ich w pamięci urządzenia. Dodatkowo, korzystając ze strony, akceptujesz klauzulę przetwarzania danych osobowych. Więcej informacji w Regulaminie.