SDP apeluje do dziennikarzy o "spokój i rozwagę"
(fot. Engin_Akyurt / pixabay.com / lic. CC0)
Zarząd Główny Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich w związku z nasilającym się konfliktem politycznym w Polsce wezwał dziennikarzy do zachowania "spokoju i rozwagi". Niektórzy odczytują to jako apel do mediów, by złagodziły krytykę obozu rządzącego.
W oświadczeniu SDP napisano, że "bez względu na ocenę pracy poszczególnych Redakcji, każda z nich jest pełnoprawnym elementem systemu prasowego demokratycznego państwa, jakim jest Polska i każda z nich ma prawo do własnej interpretacji wszystkich zdarzeń oraz do rozpowszechniania tych ocen w przestrzeni publicznej. Szanując tę fundamentalną w społeczeństwie rolę wolnej prasy politycy są zobowiązani do udostępniania dziennikarzom informacji i pomocy im w wykonywaniu dziennikarskich obowiązków".
SDP wezwało też dziennikarzy relacjonujących bieżącą sytuację polityczną do "zachowania spokoju, rozwagi i powściągania emocji przy tworzeniu informacji prasowych, radiowych, telewizyjnych i internetowych na ten temat, by jak najrzetelniej przekazać Polakom istotę oraz tło aktualnych wydarzeń".
Bogusław Chrabota nie jest zdziwiony takim apelem SDP. - Faktem jest, że media po obu stronach politycznego sporu podburzają do różnych zachowań i praca dziennikarza w Polsce stała się chwilami niebezpieczna. A bezpieczeństwo dziennikarzom się zwyczajnie należy - uważa Chrabota.
Jerzy Jurecki, wydawca "Tygodnika Podhalańskiego, zauważa, że SDP dało się poznać jako organizacja wspierająca jedną opcję polityczną. - SDP to organizacja, która jasno określiła się politycznie i trudno uznawać, że jest obiektywna. To oświadczenie odczytuję jako polityczne, skierowane w stronę mediów krytycznych wobec PiS - mówi Jurecki.
(AMS, 21.07.2017)