Dział: PRASA

Dodano: Czerwiec 12, 2017

Narzędzia:

Drukuj

Drukuj

Ewa Siedlecka wśród blokujących miesięcznicę smoleńską

Ewa Siedlecka nie przyjęła mandatu, więc jak inni uczestnicy kontrmanifestacji otrzyma wezwanie do sądu (screen z YouTube)

Dziennikarka "Polityki" Ewa Siedlecka znalazła się wśród zatrzymanych uczestników tzw. kontrmiesięcznicy organizowanej przez Obywateli RP. Została wyniesiona przez policję.

Dziennikarka "Polityki" (Polityka) Ewa Siedlecka została wyniesiona przez policję ze zorganizowanej przez Obywateli RP blokady miesięcznicy smoleńskiej. Według policji działania uczestników kontrmanifestacji naruszały porządek publiczny.

– Nikogo z biorących udział w obchodach miesięcznicy smoleńskiej nie było na horyzoncie, kiedy policja zamknęła kordon i napięła leżącą wcześniej na ziemi linę. Wtedy wszyscy siedliśmy nie ziemi, a policjanci zaczęli nas wynosić. W połowie drogi zapytali mnie, czy pójdę sama, odmówiłam. Zostałam doniesiona jakieś 150 metrów, na podjazd pod kamienicę. Na początku nie pozwalano nam się między sobą porozumiewać. Potem zostałam poproszona o dowód, dałam go policjantowi, który gdzieś z nim poszedł. W sumie zostałam pozbawiona wolności na jakieś dwie godziny – relacjonuje Ewa Siedlecka "Presserwisowi". 

Kiedy dziennikarka dostała dowód, próbowała wydostać się z miejsca zatrzymania. Udało się za trzecim razem. Ewa Siedlecka nie przyjęła mandatu, więc jak inni uczestnicy kontrmanifestacji otrzyma zapewne wezwanie do sądu. 

- Pojawiają się komentarze, że dziennikarze nie powinni brać udziału w tego typu manifestacjach. Zupełnie z tym się nie zgadzam. Jeśli uważamy, że demokracja jest zagrożona, mamy prawo dawać wyraz niezadowoleniu – ocenia Jacek Żakowski z „Polityki”. 

Z kolei Jarosław Gugała, prowadzący "Wydarzenia" Polsatu, uważa, że legalne manifestacje nie powinny być rozganiane. Policja zaś ma nie dopuścić do starcia. – Najważniejsze jest jednak to, że powinno się godnie czcić zmarłych, a nie rozpatrywać katastrofę smoleńską politycznie – dodaje Gugała. 

Według policyjnego bilansu jest 91 wniosków do sądu za blokowanie jezdni na drodze marszu legalnego zgromadzenia, 11 osób przyjęło mandaty. Poza tym w stosunku do siedmiu osób podjęto czynności na podstawie art. 195 kk za złośliwe przeszkadzanie w wykonaniu aktu religijnego. Wobec jednej osoby zastosowano art. 222 kk. Dodatkowo 10 osób odpowie za inne wykroczenia. W ich przypadku również będą skierowane wnioski o ukaranie do sądu (art. 52 oraz art. 51 kw) – poinformowała Komenda Stołecznej Policji na oficjalnym profilu na Twitterze.

Kilkoro dziennikarzy, których "Presserwis" spytał, czy dziennikarze powinni brać czynny udział w demonstracjach politycznych, odmówiło nam odpowiedzi.

11 czerwca br. w głównym wydaniu "Wiadomości" wyemitowano materiał poświęcony wydarzeniom z dnia poprzedniego. Podkreślono w nim, że uczestnicy zorganizowanej przez Obywateli RP blokady miesięcznicy smoleńskiej obrażali dziennikarzy TVP.

(JOK, 12.06.2017)

* Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter
Pressletter

PODOBNE ARTYKUŁY

Ta strona korzysta z plików cookies. Korzystając ze strony bez zmiany ustawień dotyczących cookies w przeglądarce zgadzasz się na zapisywanie ich w pamięci urządzenia. Dodatkowo, korzystając ze strony, akceptujesz klauzulę przetwarzania danych osobowych. Więcej informacji w Regulaminie.