Towarzystwo Dziennikarskie: instytucja "autoryzacji" jest anachronizmem
Towarzystwo Dziennikarskie - odnosząc się do projektu nowelizacji prawa prasowego - uważa, że sama instytucja ”autoryzacji” wypowiedzi prasowej jest anachronizmem i nie powinna być przedmiotem regulacji prawnych.
Jak informowaliśmy, Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego skierowało do konsultacji projekt nowelizacji prawa prasowego - zmiany dotyczą autoryzacji. Usuwają karę ograniczenia wolności za jej brak, ale wprowadzają ramy czasowe na wykonanie autoryzacji, co może utrudnić pracę dziennikarzom.
Towarzystwo Dziennikarstwa uznaje, że zaproponowane rozstrzygnięcia, w najważniejszym ich punkcie, idą w dobrym kierunku.
”Proponowana nowelizacja precyzuje bowiem termin, w którym osoba udzielająca wypowiedzi winna dokonać autoryzacji. Utrudni to odwlekanie publikacji przez celowe odwlekania autoryzacji” - czytamy w oświadczeniu Towarzystwa.
Towarzystwo Dziennikarskie nie zgadza się natomiast z utrzymaniem w proponowanym nowym prawie odpowiedzialności karnej (wykroczenie) za brak autoryzacji. TD uważa, że wszystkie sprawy związane z prawem prasowym winny być rozstrzygane na drodze cywilnoprawnej.
”Nasz niepokój budzi też sam proces uchwalania zmian w prawie prasowym. Znając zwyczaje rządzącej większości parlamentarnej i wypowiedzi wielu jej przedstawicieli na temat mediów i dziennikarzy obawiamy się, że w trakcie procedowania ustawy w komisjach sejmowych posłowie partii rządzącej dorzucą paragrafy ograniczające wolność mediów” - napisało Towarzystwo.
”Możemy tylko wyrazić nadzieję, że PiS nie zdecyduje się na kolejną wojnę ze środowiskiem dziennikarskim i społeczeństwem obywatelskim” - kończy oświadczenie TD.
(01.03.2017)