Nagie zdjęcia wracają do "Playboya"

Okładka "Playboya" (wydanie marzec-maj)

Wydawnictwo Playboy Enterprises, którego nakładem ukazuje się amerykańska wersja magazynu “Playboy”, przyznało, że zeszłoroczna decyzja o rezygnacji z publikowania fotografii nagich kobiet była błędem.

"Będę pierwszym, który przyzna, że sposób, w jaki magazyn przedstawia nagość, był przestarzały, ale usunięcie nagości w ogóle było błędem. Nagość na naszych stronach nigdy nie była problemem, ponieważ nagość sama w sobie nie jest problemem" - napisał na Twitterze Cooper Hefner, dyrektor kreatywny wydawnictwa i syn założyciela pisma Hugh Hefnera. Dodał, że pismo właśnie “odzyskuje swoją tożsamość”. Niedługo potem amerykańskie wydawnictwo umieściło w swoim serwisie internetowym okładkę kolejnego numeru magazynu - jest na niej fotografia roznegliżowanej modelki Elizabeth Elam i podpis "Naked is normal" (tłum. nagość jest normalna).

W październiku 2015 roku Playboy Enterprises ogłosiło, że rezygnuje z publikowania zdjęć roznegliżowanych modelek. Tłumaczono wówczas, że w czasach łatwego dostępu do bezpłatnej pornografii w internecie publikowanie pisma z fotografiami nagich kobiet jest nieracjonalne i nieopłacalne - w tamtym okresie amerykańska edycja pisma przynosiła straty ok. 3 mln dol. rocznie. Pierwszy numer bez golizny ukazał się w marcu ub.r. - nie ujawniono, jaki wpływ ta decyzja miała na wyniki finansowe wydawnictwa.

(LL, 15.02.2017)