Temat: prasa

Dział: INTERNET

Dodano: Listopad 10, 2016

Narzędzia:

Drukuj

Drukuj

Amerykańskie media zaskoczone zwycięstwem Donalda Trumpa

Jedynka "The New York Times" z 9 listopada

Większość amerykańskich mediów ze zdziwieniem przyjęła wynik wyborów prezydenckich w USA. W komentarzach pojawia się też próba rozliczania błędów popełnionych przez media.

"Zaskakujące" i "szokujące" - tak media w Stanach Zjednoczonych nazywają wygraną Donalda Trumpa w wyborach. "Zaskakująca wygrana Trumpa" - informuje pierwsza strona "Los Angeles Times". "Mówili, że to nie może się zdarzyć" - pisze na jedynce "New York Post". Jeszcze we wtorek 8 listopada większość mediów szacowała, że Trump ma mniej niż 30 proc. szans na wygranie wyborów. 
Pojawia się też krytyka mediów i badań opinii publicznej. "Media tego się nie spodziewały" - pisze w artykule zapowiadanym na jedynce "The New York Times" Jim Rutenberg. "Sondaże nie doszacowały poparcia" - informuje natomiast "The Wall Street Journal". "»Epic Fail« mediów politycznych, naiwni i idealistyczni dziennikarze nie potraktowali poważnie głosujących na Trumpa" - komentowała na łamach "Washington Post" Margareth Sullivan.
- Biorąc pod uwagę skalę zaskoczenia, jakim jest wygrana Trumpa, moim zdaniem amerykańskie media relacjonują to wydarzenie w miarę obiektywnie. W CNN występują zarówno komentatorzy popierający Trumpa, jak i Clinton. Media popierające Trumpa się cieszą. W tych, które poparły Clinton, jest w miarę spokojnie, dominują komentarze, że "zobaczymy, jak to będzie, trzeba poczekać". - Wyróżnia się na tym tle bardzo mocno komentarz Davida Remnicka, redaktora naczelnego "New Yorkera" - uważa Maciej Jarkowiec, dziennikarz "Magazynu Świątecznego" "Gazety Wyborczej", były kierownik działu zagranicznego "Wprost".
Remnick w komentarzu "Amerykańska tragedia" pisze m.in.: "Wybór Donalda Trumpa na prezydenta jest tragedią dla republiki amerykańskiej, dla konstytucji, tryumfem sił, krajowych i zagranicznych, natywizmu, autorytaryzmu, mizoginii i rasizmu". 
- Dużym echem odbiło się też zachowanie Stephena Colberta, który jest komikiem i prowadził na żywo program o wyborach. W miarę jak spływały wyniki świadczące o wygranej Trumpa, był zaskoczony i nie był w stanie żartować - mówi Jarkowiec.
Colbert w programie "Democracy’s Series Finale: Who’s Going To Clean Up This Sh*t?" na antenie Showtime powiedział: "Dobrze, że tu jesteście, bo nie chciałbym być sam w tej sytuacji", "To test naszej zdolności akceptowania rzeczy". Zakończył program słowami: "Bez znaczenia czy twoja strona przegrała, czy wygrała, nie musimy robić tego gówna przez jakiś czas".

(JM, 10.11.2016)

* Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter
Pressletter
Ta strona korzysta z plików cookies. Korzystając ze strony bez zmiany ustawień dotyczących cookies w przeglądarce zgadzasz się na zapisywanie ich w pamięci urządzenia. Dodatkowo, korzystając ze strony, akceptujesz klauzulę przetwarzania danych osobowych. Więcej informacji w Regulaminie.