Dział: TECHNOLOGIE

Dodano: Październik 17, 2016

Narzędzia:

Drukuj

Drukuj

Technologia może pomóc w wykorzystywaniu archiwów treści audiowizualnych

Rozwój sztucznej inteligencji i sieci neuronowych może pomóc w pracy archiwistów treści audiowizualnych, ale nie rozwiąże wszystkich problemów i może zmniejszyć zatrudnienie - wynika z dyskusji, jakie odbyły się w ramach Światowej Konferencji Archiwów Audiowizualnych FIAT/IFTA, która odbyła się w Warszawie.

Podczas warsztatów "Media and Technology, how to exchange" debatowali przedstawiciele firm informatycznych, archiwów i naukowcy. Joachim Hagger ze szwajcarskiego start-upu 4Quant zaprezentował technologię, która korzystając z sieci neuronowych, jest w stanie zanalizować zawartość materiału wideo z wieczornym programem informacyjnym. Tak ma wyglądać przyszłość archiwów telewizji publicznych. - To z pewnością jest przyszłość, która będzie wymagać mniej pracy fizycznej i mniejszego personelu przy większej wydajności, tylko tak to się da osiągnąć. Obecnie niestety efekty wykorzystania uczenia maszynowego nie są takiej jakości, że archiwum nadawcy publicznego może z tego korzystać. W przypadku technologii speech to text jest to 97-98 procent. To może brzmieć absurdalnie, ale dla nas to za mało - wyjaśniał Herbert Hayduck, szef archiwów austriackiej telewizji ORF.
Z tym poglądem nie zgodził się się Adrian Chan, assistant director w archiwum narodowym Singapuru. - Niedawno przeprowadziliśmy archiwizację naszych zasobów historycznych. W Singapurze mówi się ze specyficznym akcentem, a skuteczność technologii speech to text wyniosła ok. 40 proc. Ale pomogła nam ona w archiwizacji - zaznaczył Chan.

Gerhard Moeller z monachijskiego MMI zajmującego się tworzeniem oprogramowania dla koncernów medialnych zaznaczał natomiast: - Obecnie archiwa zbudowane są tak, że młodzi dziennikarze wolą najpierw wejść do internetu i tam szukać, niż w swoich archiwach, gdzie najczęściej jest tylko kilka tagów.

Uczestnicy zwracali uwagę na przeszkody, jakie mogą stać przed wykorzystaniem nowych technologii w archiwach. Są to m.in. związki zawodowe, które obawiają się, że archiwiści stracą pracę lub będą musieli pracować więcej, firmy dostarczające oprogramowanie do obsługi archiwów, które niechętnie chcą wprowadzać technologie opracowane przez start-upy, ograniczenia prawne, które powodują, że publiczni nadawcy nie mogą zbierać tylu danych o swoich użytkownikach co Netflix lub Google. - Musimy pracować z tym, co mamy, większość z nas ma już swoje systemy, które możemy rozwijać - podsumowywał Xavier Jacques-Jourion, szef archiwów belgijskiej telewizji RTBF.

Podczas gali kończącej konferencję wręczono nagrody. W kategorii najlepszego wykorzystania archiwów doceniono godzinny film dokumentalny  pokazujący, jak zmieniało się dzieciństwo Włochów od lat pięćdziesiątych ubiegłego wieku do współczesności stworzony przez RAI Teche, archiwum włoskiej telewizji publicznej. Za najlepszy projekt archiwalny uznano "Unlocking Film Heritage", czyli proces archiwizacji brytyjskich filmów prowadzony przez British Film Institute. Za najbardziej innowacyjne wykorzystanie archiwów uznano japońskiej telewizji publicznej NHK. Wykorzystano w nim archiwalne produkcje telewizyjne i rozmowę z osobami starszymi na ich temat do pokazania problemu demencji.

40. edycja Światowej Konferencji Archiwów Audiowizualnych FIAT/IFTA odbyła się w dniach 12-15 października br. w Centrum Nauki Kopernik i Narodowym Instytucie Audiowizualnym w Warszawie. Brało w niej udział 200 ekspertów z całego świata.

(JM, 17.10.2016)

* Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter
Pressletter
Ta strona korzysta z plików cookies. Korzystając ze strony bez zmiany ustawień dotyczących cookies w przeglądarce zgadzasz się na zapisywanie ich w pamięci urządzenia. Dodatkowo, korzystając ze strony, akceptujesz klauzulę przetwarzania danych osobowych. Więcej informacji w Regulaminie.