Dział: PRASA

Dodano: Listopad 29, 2013

Narzędzia:

Drukuj

Drukuj

Fundacja Niezależne Media apeluje o pomoc finansową na obronę niepokornych

(fot. niezalezna.pl)

W serwisie Niezalezna.pl (Słowo Niezależne) został opublikowany apel do czytelników, żeby wpłacali pieniądze na obronę w sądach dziennikarzy niepokornych. Pieniądze mają trafiać do Fundacji Niezależne Media, założonej m.in. przez Tomasza Sakiewicza, redaktora naczelnego, prezesa spółki Słowo Niezależne, wydającej też m.in. "Gazetę Polską".

Apel został opublikowany pod tytułem "Wolne media – wolna Polska! Pomóż niezależnym dziennikarzom". "Wolność słowa ma swoją cenę. W Polsce jest ona wyznaczana przez sądy, które skazują niepokornych dziennikarzy. W związku z licznymi procesami, które pochłaniają czas, a także pieniądze na prawników, niezależne media popadają w kłopoty finansowe" - czytamy w apelu. Kończy się on słowami: "Prosimy o wsparcie budowy wolnych mediów!".
Pod apelem podane zostały numery dwóch kont (dla wpłat z Polski i z zagranicy) oraz informacja, by w temacie przelewu wpisać: "Bronimy dziennikarzy w sprawach politycznych”.
- Pomożemy każdemu, kto się do nas zgłosi, jeśli tylko nie pozostaje w konflikcie prawnym z naszymi redakcjami – zapewnia Tomasz Sakiewicz. Wyjaśnia, że niepokorni dziennikarze to ci, którzy nie reprezentują władzy.
Sakiewicz pytany o nazwiska osób, którym Fundacja pomogła w procesach, wymienia tylko dziennikarzy prawicowych: Jacka Sobalę, byłego dyrektora Programu III Polskiego Radia (dwa lata temu proces wytoczyli mu związkowcy Polskiego Radia), Jana Pospieszalskiego, publicystę związanego przez wiele lat z TVP (proces o zniesławienie Bronisława Geremka), który publikuje też w "Gazecie Polskiej Codziennie" , Dorotę Kanię, obecnie dziennikarkę "Gazety Polskiej Codziennie", "Gazety Polskiej" i zastępczynię redaktora naczelnego serwisu Niezalezna.pl (Sakiewicz zaznacza, że chodzi o procesy, gdy pracowała jeszcze w tygodniku "Wprost") i Tomasza Terlikowskiego, byłego redaktora naczelnego kwartalnika "Fronda", który publikował też w "Gazecie Polskiej" (ostatnio przegrał proces z Alicją Tysiąc). Sakiewicz nie chce ujawnić dziennikarzy niezwiązanych z prawicowymi mediami, którym pomogła Fundacja: - Bez ich zgody nie mogę zdradzić ich nazwisk – mówi tylko.
Robert Zieliński, dziennikarz śledczy "Dziennika Gazety Prawnej", od którego w procesie sądowym powód domaga się 1,5 mln zł zadośćuczynienia, nie rozumie, dlaczego Fundacja chce objąć opieką tylko tzw. niepokornych dziennikarzy. - Dziennikarzem się jest albo nie jest - zauważa.
Paweł Lisicki, redaktor naczelny "Tygodnika do Rzeczy", jest zdania, że każda pomoc prawna dla dziennikarzy jest dobrym pomysłem. - Prawników reprezentujących dziennikarza w procesach zwykle opłaca wydawca. Ale nie zawsze tak jest. Gremi Media odcięło się od pomocy prawnej w procesach, które mi wytoczono, gdy byłem naczelnym "Rzeczpospolitej" i "Uważam Rze" – mówi.
Wiesław Władyka, członek zarządu spółki Polityka, wydawcy tygodnika "Polityka": - Śmieszy mnie zawarta w apelu sugestia, że pomoc zostanie przekazana dziennikarzom walczącym z wrogami niepodległości, w imię wolności ojczyzny. Trudno oprzeć się wrażeniu, że oczekują oni ofiary ze względu na wyjątkowość swojej służby. Ale oczywiście mają prawo zwracać się do czytelników o wsparcie dziennikarzy w procesach.

(MW, 29.11.2013)

* Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter
Pressletter
Ta strona korzysta z plików cookies. Korzystając ze strony bez zmiany ustawień dotyczących cookies w przeglądarce zgadzasz się na zapisywanie ich w pamięci urządzenia. Dodatkowo, korzystając ze strony, akceptujesz klauzulę przetwarzania danych osobowych. Więcej informacji w Regulaminie.