Dział: TELEWIZJA

Dodano: Marzec 27, 2015

Narzędzia:

Drukuj

Drukuj

Nowy prezes 4fun Media powinien inwestować w kontent - a z tym będzie problem (opinie)

Rafał Baran (fot. Piotr Król/Press)

Bez inwestycji w ramówkę trudno będzie Rafałowi Baranowi, nowemu prezesowi 4fun Media SA, poprawić pozycję kanałów spółki – uważają specjaliści. Tymczasem grupa zapowiedziała ograniczenie wydatków na produkcję.

Rada nadzorcza 4fun Media zdecydowała się powołać nowego prezesa ze swojego grona - Rafał Baran był bowiem członkiem rady. Zrobiła to dzień po tym, gdy rezygnację złożyła prezes Ewa Czekała. W raporcie bieżącym ani w komunikacie prasowym nie uzasadniono nominacji Barana. On sam nie udziela komentarzy.
Zmiany w zarządzie nastąpiły kilka dni po publikacji fatalnych wyników finansowych 4fun Media SA: w ub.r. grupa zanotowała 6,4 mln zł straty. – Nominacja Rafała Barana to operacja dobrze przygotowana i ustalona dużo wcześniej między wszystkimi zainteresowanymi stronami. Świadczą o tym sposób i tempo wprowadzania zmian, jednocześnie utwierdzając w przekonaniu, że nie ma powodu, by łączyć je z komunikatem o słabszych wynikach spółki w 2014 roku – uważa Jarosław Burdek, dyrektor ds. programowych w Polcast Television (kiedyś dyrektor programowy kanałów 4fun Media).
Rafał Baran pracuje w branży mediowo-reklamowej od 18 lat. Był szefem muzycznym Radia Manhattan w Łodzi. Następnie pracował jako dyrektor marketingu w firmach fonograficznych Sony Music Polska i BMG Polska. Potem zarządzał polskim i sieciowymi agencjami reklamowymi. Był współzałożycielem i CEO agencji Testardo PR, Testardo Bates/141 oraz Testardo Red Cell. W 2008 roku związał się z Grey Group. W 2011 roku został prezesem tej grupy w Polsce - w styczniu br. opuścił to stanowisko.
– Rafał Baran na pewno ma kompetencje, by poszerzyć zakres działań biznesowych 4fun Media. Jego zaletą są rozległe kontakty w środowisku reklamowym, co powinno skutkować dynamicznym wzrostem przychodów z tytułu akcji sponsorowanych czy lokowania produktów w programach kanałów muzycznych – ocenia Jarosław Burdek.
– Rafała Barana uważam za jednego z najlepszych specjalistów od kreowania brandu i zarządzania wizerunkiem – mówi Izabella Wiley, dyrektor generalna A+E Networks Poland. – Jednak telewizjom muzycznym ciężko będzie zawalczyć o świetne wyniki, jeśli nie postawią na kontent i będą się opierać na samych wideoklipach, które można znaleźć w Internecie – dodaje. Jerzy Dzięgielewski, dyrektor ds. produktu i portfolio w Viacom International Media Networks Poland, ma podobne zdanie: – Trudno będzie komukolwiek bez drastycznego powiększenia zasięgu bądź bez konkretnych inwestycji w treści w jakikolwiek sposób zmienić swoją rynkową pozycję. Zdaniem Dzięgielewskiego wydatki na program w kanałach 4fun Media powinny być więc istotne. – My na przykładzie "Warsaw Shore" wiemy, że dopiero taki game ganger jest w stanie zmienić trend i poprawić wyniki – dodaje Dzięgielewski.
Jednak 4fun Media właśnie zdecydowała o zmianie dotychczasowej strategii programowej, co m.in. wiąże się z istotnym ograniczeniem wydatków na produkcję programów. Formaty nie będą już produkowane przez firmę wewnętrznie.
4fun Media jest nadawcą trzech kanałów muzycznych: 4fun.tv, Tv.disco i Mjuzik.tv. Tylko w pierwszym emitowane są własne produkcje, dwa pozostałe opierają się na wideoklipach. Udział 4fun.tv w rynku w ub.r. zmalał do 0,2 proc. (z 0,27 proc. w 2013 roku), udział Tv.disco zmalał do 0,06 proc. (z 0,08 proc.), a Mjuzik.tv wzrósł do 0,04 proc. (z 0,03 proc., dane: Nielsen Audience Measurement).
Zdaniem Jarosława Burdka najtrudniej będzie nowemu prezesowi zwiększać oglądalność. – 4fun.tv ma ugruntowaną pozycję na rynku, natomiast sytuacja kanałów Mjuzik.tv i Tv.disco wymaga głębszych analiz i w moim przekonaniu wkrótce czekają je poważne zmiany – uważa Burdek.

(AMS, KOZ, 27.03.2015)

* Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter
Pressletter
Ta strona korzysta z plików cookies. Korzystając ze strony bez zmiany ustawień dotyczących cookies w przeglądarce zgadzasz się na zapisywanie ich w pamięci urządzenia. Dodatkowo, korzystając ze strony, akceptujesz klauzulę przetwarzania danych osobowych. Więcej informacji w Regulaminie.