Dział: TELEWIZJA

Dodano: Luty 16, 2015

Narzędzia:

Drukuj

Drukuj

Kamil Durczok: nie molestowałem kobiet, idę na urlop (wideo)

Kamil Durczok (fot. Michał Kołyga/Press)

”Z całą stanowczością jasno i wyraźnie: nigdy nie molestowałem żadnej kobiety” - powiedział w Radiu Tok FM Kamil Durczok, szef ”Faktów” TVN. Przez najbliższe dwa tygodnie będzie na urlopie, by nie utrudniać pracy komisji w stacji, która została powołana do zweryfikowania twierdzeń, "że osoby zatrudnione w TVN mogły być przedmiotem mobbingu lub molestowania w miejscu pracy".

Decyzja zarządu TVN o powołaniu komisji to efekt tekstu w "Wprost", który na początku lutego przedstawił historię "znanej dziennikarki" molestowanej seksualnie przez szefa, "popularną twarz telewizyjną".
– Jeśli komisja miałaby potwierdzić moją winę, w co nie wierzę albo znaleźć w moim postępowaniu w tym zespole, jakieś niewłaściwe zachowania, sam będę wiedział co mam zrobić. To będzie moment, żeby złożyć odpowiedni wniosek do mojego szefa – mówił w Radiu Tok FM w rozmowie z Dominiką Wielowieyską Kamil Durczok, który przez dwa tygodnie będzie na urlopie.
Kamil Durczok przyznał w Radiu Tok FM, że jest szefem porywczym i czasem zdarza mu się wybuchać w pracy.
– Redakcja telewizyjna to jest miejsce, w którym ludzie spędzają kilkanaście godzin na dobę. Siłą rzeczy albo tworzą zgrany, dobry zespół i wtedy można sobie w tych relacjach pozwolić na znacznie więcej, także na podniesienie głosu, albo pracuje się według przepisów od jednego miejsca do drugiego i takich bardziej bezpośrednich relacji się nie nawiązuje – tłumaczył Durczok. – Między sposobem zarządzania, relacjami z moimi podwładnymi, a zarzutem molestowania jest jakiś kanion Kolorado. Czym innym jest wymagający szef, a czym innym molestujący. Nigdy nie byłem molestującym szefem – dodał.
”Wprost” w najnowszym wydaniu pisze, że prowadząc "dziennikarskie śledztwo w sprawie molestowania seksualnego i mobbingu w jednej z dużych stacji telewizyjnych", trafił na inną sprawę: szef "Faktów" TVN Kamil Durczok "został przyłapany przez policję, jak ucieka z mieszkania, w którym znaleziono biały proszek. Policja sprawdza, czy to narkotyki".
– To moja absolutnie prywatna sprawa. W prywatnym czasie odwiedziłem mieszkanie, w którym przebywała jedna z moich znajomych, osoba zresztą ze środowiska medialnego. To co tam robiłem to moja prywatna sprawa. To nie było żadne złamanie prawa – mówił Kamil Durczok. Czy to były narkotyki? – zapytała Durczoka Dominika Wielowieyska. – Skąd mam wiedzieć co tam było. Tam była awantura między tą osobą, a właścicielami mieszkania, która jeśli dobrze kojarzę dotyczyła zaległości czynszowych – odpowiedział dziennikarz.
W piątek po ogłoszeniu przez TVN decyzji o powołaniu komisji ds. molestowania bloger MatkaKurka na swoim blogu zasugerował, że ma być to komisja do spraw Durczoka. Dziennikarz TVN w Radiu Tok FM zapowiedział, że pozwie blogera – Jesteśmy na etapie formułowania pisma procesowego – powiedział.
Sławomir Jastrzębowski, Bogusław Chrabota, Cezary Gmyz i inni o materiale tygodnika "Wprost" (OPINIE)
Czy pozwie ”Wprost”? – Od rana mój prawnik, obudzony bladym świtem zaczął pracować. Nie mogę tego tak zostawić – stwierdził Durczok
Kamil Durczok zapytany, czy poprowadzi jeszcze ”Fakty” TVN, odpowiedział: – Jestem zdemolowanym psychicznie facetem, który trzyma się dzięki temu, że żona, z którą się rozstałem jest dla mnie oparciem. Bardzo bym chciał jeszcze poprowadzić ”Fakty'". 

KOZ

* Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter
Pressletter
Ta strona korzysta z plików cookies. Korzystając ze strony bez zmiany ustawień dotyczących cookies w przeglądarce zgadzasz się na zapisywanie ich w pamięci urządzenia. Dodatkowo, korzystając ze strony, akceptujesz klauzulę przetwarzania danych osobowych. Więcej informacji w Regulaminie.