Dział: TELEWIZJA

Dodano: Wrzesień 29, 2014

Narzędzia:

Drukuj

Drukuj

100 tys. zł kary dla TVP za autopromocję i włączenie produktu w akcję serialu

Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji nałożyła na Telewizję Polską 100 tys. zł łącznej kary za autopromocję w TVP 1 i TVP 2 i włączenie produktu w akcję serialu „Klan”.

50 tys. zł ma zapłacić TVP za to, że do emitowanego 24 marca br. w Jedynce odcinka „Klanu” wkomponowano lokowany produkt, tak że – jak stwierdza w swojej decyzji KRRiT - „stał się on tematem głównym”. W inkryminowanej scenie jeden z bohaterów smaruje kromkę Smakowitą Pajdą, co widzowie oglądają na zbliżeniu (łącznie z ekspozycją pojemnika), potem zjada chleb, częstując partnerkę (kadry z jedzącymi bohaterami serialu) i chwaląc produkt (informacja o lokowaniu marki Smakowita jest w napisach końcowych). Regulator uznał, że „dialog bohaterów został skonstruowany w celu prezentacji produktu, zaś odniesienia do zasadniczej treści audycji i relacji wzajemnych bohaterów były jedynie tłem i pretekstem do tej prezentacji”. Takie zaś działania - „sztuczne konstruowanie scenariusza audycji w taki sposób, iż celem nadrzędnym staje się prezentacja lokowanego produktu” - są przejawem nadmiernej ekspozycji produktu, czego zabrania ustawa o radiofonii i telewizji.
Kolejne dwie kary po 25 tys. zł TVP dostała za autopromocję w trakcie „Klanu” z 2 kwietnia br. (TVP 1) i emitowanego tego samego dnia serialu „Na dobre i na złe” (TVP 2). W obu przypadkach w czasie emisji na dole ekranu (na tzw. scrollu) wyświetlano komunikaty, które Krajowa Rada uznała za autopromocję. W przypadku „Klanu” było to m.in. zaproszenie na emitowany później program „Świat się kręci”, a „Na dobre i na złe” - na pasmo filmowe i serial „Na sygnale” nadawany następnego dnia.
Podobne zabiegi autopromocyjne – scrolle, zapowiedzi lektora zza kadru – stosują w czasie swoich programów także nadawcy komercyjni, w tym Polsat i TVN. Dlaczego regulator ukarał tylko TVP? - Kwalifikujemy to jako przerwanie programu w celu emisji reklamy (zgodnie z ustawą rtv autopromocja jest reklamą – przyp. red.), a telewizja publiczna nie może przerywać swoich audycji reklamami – wyjaśnia Katarzyna Twardowska, rzeczniczka prasowa KRRiT. - W przypadku stacji komercyjnych autopromocja pojawiająca się w tracie audycji jest traktowana jako przerwa reklamowa i wliczana do ustawowego limitu reklamowego – dodaje Katarzyna Twardowska.
Telewizja Polska nie ustosunkowuje się na razie do decyzji Krajowej Rady (otrzymała ją w piątek). Wcześniej, w trakcie prowadzonego przez KRRiT postępowania, stwierdziła w piśmie do regulatora, że scrolle były wynikiem niedopatrzenia „ze strony osób odpowiedzialnych za działania promocyjne”, wynikającego z „błędnej interpretacji przepisów”. TVP przyznała też rację Krajowej Radzie w kwestii lokowania produktu w „Klanie”, wyjaśniając, że na planie serialu nie było przedstawicieli TVP, „ponieważ producent nie wyraża zgody na ich obecność podczas produkcji”, a kolaudacja odcinka, którego dotyczy kara, nastąpiła przed poświęconym lokowaniu produktów spotkaniem z pracownikami KRRiT.

(RUT, 29.09.2014)

* Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter
Pressletter
Ta strona korzysta z plików cookies. Korzystając ze strony bez zmiany ustawień dotyczących cookies w przeglądarce zgadzasz się na zapisywanie ich w pamięci urządzenia. Dodatkowo, korzystając ze strony, akceptujesz klauzulę przetwarzania danych osobowych. Więcej informacji w Regulaminie.