Polskie agencje bez złota na Epica Awards

Na liście nagrodzonych złotem prac zgłoszonych do 29. edycji międzynarodowego konkursu reklamowego Epica Awards nie ma ani jednej z Polski. Są jednak szanse na srebrne i brązowe statuetki.

Na shortliście Epiki znalazły się tylko cztery prace zgłoszone przez trzy polskie agencje: 180heartbeats + Jung von Matt (kampania dla Nike - Nike Air Zoom Structura 18 i kampania "Zaplanuje nieoczekiwane" - w kategorii Mobile Social Networking) Lvov (w kategorii Online & Viral Film za kampanię "Ostatnia Butelka" dla J.A. Baczewski), Bardzo (dwie nominacje za dwa filmy zgłoszone w kategorii Retail Services, zrealizowane dla Allegro pt. "A ty? Czego szukasz?"). Jednak żadna z tych prac nie okazała się najlepsza w swojej kategorii.
Dziś w drugiej połowie dnia przyznawane będą srebrne i brązowe nagrody -  jest szansa, że uda się polskim agencjom zdobyć te statuetki. Praca 180heartbeats + Jung von Matt otrzymała 5,73 punktu, Lvova -  5,70 punktu, a Bardzo -  4,60 i 4, 62 punku w 10-punktowej skali ocen. Prace, które otrzymają powyżej 5 punktów zwykle kończą Epikę z nagrodami, ale wszystko zależy od poziomu całej kategorii, w jakiej dana praca jest oceniana. Oficjalne wręczenie nagród odbędzie się podczas jutrzejszej gali.
W tegorocznej edycji konkursu złotą, główną nagrodę w kategorii Animacje zdobyła  agencja Publicis Conseil, za pracę "Go anywhere, Go everywhere", zrealizowaną dla Renault Twigo. Jej autor zginął w zamachu terrorystycznym w Paryżu. Członkowie jury jednak w czasie głosowania nie byli tego świadomi. - Nie chcieliśmy w żaden sposób wpływać na to, jak jurorzy tę kampanie ocenią - podkreśla Mark Tungate, editorial director Epica.
Polskę w jury obradującym od 16 do 19 listopada  reprezentuje miesięcznik "Press".

(AMS, 18.11.2015)