Dział: REKLAMA

Dodano: Sierpień 27, 2015

Narzędzia:

Drukuj

Drukuj

Teatr Tomasza Karolaka stracił sponsorów i nowych szuka na Facebooku

Komunikat Teatru IMKA na Facebooku

Teatr IMKA, którego założycielem i dyrektorem artystycznym jest Tomasz Karolak, z powodu wycofania się kilku sponsorów odwołuje plany repertuarowe na sezon 2015/2016. Na profilu teatru na Facebooku napisano, że do dalszego funkcjonowania potrzebuje od sponsorów 3 mln zł. Eksperci nie wróżą powodzenia przedstawionej w ten sposób ofercie.

Teatr IMKA odwołał spektakle zaplanowane na jesień i zimę 2015 roku, zorganizuje jedynie festiwal Polska w IMCE, którego głównym mecenasem do końca br. jest PKO Bank Polski. Weronika Nowak-Kawalec z działu marketingu Teatru IMKA w rozmowie z "Presserwisem" tłumaczy, że kilku sponsorów wycofało się ze współpracy w tym roku, ale nie ujawnia ich nazw i przyczyn rezygnacji sponsorów.
Założyciel teatru Tomasz Karolak najpierw zaangażował się w kampanię prezydencką Bronisława Komorowskiego, a potem tego żałował w wywiadzie dla tygodnika "W Sieci". W programie "Tomasz Lis na żywo" wspólnie z prowadzącym krytykował kandydata na prezydenta Andrzeja Dudę, przypisując jego córce pochodzący z fałszywego konta na Twitterze wpis: "Tata mówi, że jak zostanie prezydentem, odda Oscara Amerykanom".
Zdaniem ekspertów od marketingu zaangażowanie Karolaka w politykę może wpływać na problemy ze znalezieniem sponsorów dla jego teatru, który jest z nim mocno kojarzony. - Możliwości sponsorowania jest tak dużo, że firmy nie muszą angażować się w projekty, które mogą wiązać się dla nich z jakimiś kłopotami wizerunkowymi. Dlatego zwykle zachowuje się dużą ostrożność przy doborze wydarzenia, obiektu, który będzie się sponsorować, angażując wizerunek firmy – mówi Dariusz Kubuj, strateg z Kubuj Strategia.
Anna Gołębiewska z Centrum im. Adama Smitha uważa, że ryzykowne jest mieszanie sztuki z polityką. - Niezależnie od tego, jaka opcja polityczna wygra, sponsorzy marek, którzy nie chcą być kojarzeni z polityką, nie są z tego powodu zadowoleni. Generalnie marki komercyjne nie chcą opowiadać się po stronie żadnej opcji politycznej. Proponują konsumentowi świat zupełnie inny, który nie zahacza o politykę – uważa Gołębiewska.
Tomasz Pisanko, strateg reklamowy, uważa, że apel teatru na Facebooku to publiczne pokazywanie słabości, co w przypadku instytucji nigdy nie jest dobre. Ekspert wskazuje, że teatr powinien przyciągać sponsorów swoim poziomem artystycznym, repertuarem i historiami, które opowiada. - Cenna jest sztuka zaangażowana w politykę, ponieważ przenosi widza w świat innych wartości. Ale artysta, który gra w neutralnym repertuarze, jako osoba nie powinien się w politykę angażować. Nic dziwnego, że teatr na tym ucierpiał. Nie sądzę, by Filharmonia Narodowa miała problemy ze znalezieniem sponsorów – podsumowuje Pisanko.
- Z dnia na dzień to można jedynie stracić sponsora, a nie go pozyskać - komentuje Jacek Wlazło, dyrektor strategiczny w agencji reklamowej Grandes Kochones. Dodaje, że kontrakty sponsoringowe negocjuje się na spokojnie, firmy nie szukają kontraktów na Facebooku, bo sponsoring każdego projektu musi się wpisywać w szeroko rozumianą strategię firmy.
Jak poinformowała Weronika Nowak-Kawalec, przynajmniej do końca br. teatr wspierają: Griffin Artspace, Euco i PKO BP.
Z Tomaszem Karolakiem nie udało nam się wczoraj skontaktować.

(DR, AMP, 27.08.2015)

* Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter
Pressletter
Ta strona korzysta z plików cookies. Korzystając ze strony bez zmiany ustawień dotyczących cookies w przeglądarce zgadzasz się na zapisywanie ich w pamięci urządzenia. Dodatkowo, korzystając ze strony, akceptujesz klauzulę przetwarzania danych osobowych. Więcej informacji w Regulaminie.