Dział: PRASA

Dodano: Grudzień 04, 2014

Narzędzia:

Drukuj

Drukuj

Pilotażowy numer "Esquire Polska" pełen reklam, ale nie porywający (wideo)

Marquard Media Polska wysłał do wybranych klientów pilotażowy numer polskiej edycji magazynu "Esquire". Fachowcy oceniają, że nie ma wad, ale nie znajdują też w nim zbyt wielu pozytywnych zaskoczeń.

W sprzedaży pierwszy numer "Esquire Polska" pojawi się od lutego 2015 roku. Magazyn pozycjonuje się jako ekskluzywny przewodnik po męskim świecie. Dlatego jego pilotażowe wydanie zostało bezpłatnie rozesłane do wyselekcjonowanej grupy czytelników, którym jednocześnie zaproponowano przystąpienie do Klubu VIP Esquire. Jego członkowie będą otrzymywać zaproszenia na imprezy i informacje o ofertach wydawcy oraz współpracujących z nim firm. Zamknięta dystrybucja pozwoliła wydawcy na zamieszczenie w pierwszym wydaniu magazynu reklam alkoholu, które zajmują kilkanaście stron (są m.in. Dom Perignon, Chivas Regal czy Hennessy). W sumie w magazynie liczącym 176 stron plus okładki ok. 30 proc. stanowią reklamy. W piśmie promowane są m.in. takie marki jak: Omega, Tissot, Givenchy, Paco Rabanne, Chanel 5, Shiseido Men, Tissot, Paco Rabanne, Converse, Sony, Dell, PKO TFI, Philipiak. Z marek motoryzacyjnych są: Ferrari, Mercedes-Benz, Range Rover, Jaguar, Volkswagen, BMW, Adam Rocks Opel.

Pismo nie trafiło do domów mediowych. - Chcieliśmy trafić bezpośrednio do czytelników w wieku od 30 do 50 lat i reklamodawców, którzy reklamują się w numerze pilotażowym - mówi Filip Niedenthal, redaktor naczelny "Esquire", do niedawna szef działu mody "Harper's Baazar". 
Na okładce pierwszego numeru znalazł się amerykański aktor Robert Downey jr. (tekst i sesja z nim pochodzą z amerykańskiej wersji pisma). Do magazynu jako współpracownik napisał tekst m.in. Paweł Smoleński z "Gazety Wyborczej" (opisał spotkanie z izraelskim pisarzem Etgarem Keretem). Felieton o Donaldzie Tusku w polityce przygotował były dziennikarz Reutersa Philip Boyes. Jest też rozmowa z polskim komandosem płetwonurkiem, kwestionariusz fotografa Tadeusza Rolkego i zagraniczna sesja zdjęciowa, w której wystąpił Christoph Waltz.
W polskiej edycji "Esquire", tak jak w zagranicznych, dominują materiały lifestylowe i poradnikowe dotyczące mody, zdrowia i technologii. Wszystko przeplata się z advertorialami. - Docelowy nakład będzie wynosił 60 tys. egz. Liczymy na sprzedaż 20 tys. egz. Proporcje między materiałami licencyjnymi i polskiej redakcji będą te same co w numerze pilotażowym - stwierdza Niedenthal. W jego zespole znaleźli się m.in. Maria Fredro-Boniecka (sekretarz redakcji), Grzegorz Sobaszek (redaktor prowadzący) oraz Marcin Kasprzak (redaktor). Dyrektorem artystycznym pisma jest Bartosz Gałkowski.

Anna Dyakowska, dyrektor artystyczna "Fashion Magazine" i zwyciężczyni konkursu Grand Front 2014, ocenia: - Layout "Esquire" robi dobre wrażenie. Jest elegancki i dopracowany, choć zapewne jest to numer zrobiony pod reklamodawców. Bardzo dobrze wypadła sekcja shoppingowa. Świetne są też sesje zdjęciowe. Z wad widzę tylko tę, że pierwsza część gazety ma niespójną nawigację. Oznaczenia sekcji na paginie mają różne skale.

Bardziej krytyczny jest Kasper Skirgajłło-Krajewski, były dyrektor artystyczny "Wprost", "Przekroju", "Dziennika Gazety Prawnej" i "Aktivista": - Ta makieta na pewno nie jest brzydka, ale oczywista, jak hale przylotów na międzynarodowych lotniskach. Widać, że to dla grupy docelowej, sądząc z reklam, majętnych mężczyzn z dużych miast. Nazwy działów wieją nudą i oczywistością: "książki", "polityka", "auto", "narty", "miejsca" – na poczekaniu można wymyślić bardziej zachęcające. Tytuły brzmią zachowawczo, nic nie wróży, że treści magazynu będą przełamywać ograniczające nas schematy kulturowe. Na plus: "Powrót znad krawędzi" - bardzo ładny przedruk, duże zdjęcia, z oddechem złamany reportaż. Strony z zabawą "Instrukcja obsługi" – "Dokąd uciec” - tu zaczyna się dziać coś ciekawszego. Ogólnie, nie widzę niestety niczego, co by to pismo wyróżniało pośród setek podobnie sformatowanych propozycji dla mężczyzn. Czy wydamy pieniądze na tak przewidywalny magazyn? - pyta retorycznie Skirgajłło-Krajewski.

Z kolei Marek Staniszewski, CSO Havas Worldwide Warsaw, napisał nam w e-mailu: - Mam wrażenie, że przed magazynem stoi spore wyzwanie, by konkurować z obecną ofertą kierowaną do tego segmentu (np. "Malemen", "Men’s Health", "Logo", ale również takie tytuły jak "Ego"). Zawartość – zarówno treść, jak i forma - polskiej edycji nie wydaje się na razie zbyt oryginalna ani wyróżniająca. Ale to tylko pierwsze wrażenie, więc może być mylne. Mam nadzieję, że magazyn szybko zaadaptuje się do gustu polskiego czytelnika – coraz bardziej wymagającego, dbającego o siebie i poszukującego produktów wysokiej jakości i będzie stanowił skuteczne medium dla reklamodawców.

Cena magazynu, który będzie miał 164 strony, wyniesie 11,90 zł. "Esquire" będzie najdroższy w segmencie pism dla mężczyzn. Miesięcznik "Playboy" (także Marquard Media Polska) kosztuje 10,99 zł, dwumiesięcznik "Malemen" (Next Media) - 10 zł, "Men's Health" (Motor-Presse Polska) - 9,99 zł, "CKM" (Marquard Media Polska) i "Logo" (Agora SA) - są po 8,99 zł.

(GK, MW, 04.12.2014)

* Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter
Pressletter
Ta strona korzysta z plików cookies. Korzystając ze strony bez zmiany ustawień dotyczących cookies w przeglądarce zgadzasz się na zapisywanie ich w pamięci urządzenia. Dodatkowo, korzystając ze strony, akceptujesz klauzulę przetwarzania danych osobowych. Więcej informacji w Regulaminie.