Dział: PRASA

Dodano: Kwiecień 16, 2014

Narzędzia:

Drukuj

Drukuj

Wicenaczelny "Przeglądu Lotniczego" domaga się przeprosin od "GPC"

Michał Setlak

"Gazeta Polska Codziennie" (Forum SA) zarzuciła Michałowi Setlakowi, zastępcy redaktora naczelnego miesięcznika "Przegląd Lotniczy" (Przegląd Lotniczy Aviation Revue), że pisał o katastrofie smoleńskiej kłamliwe teksty na zlecenie rządu. Setlak żąda od redakcji "GPC" przeprosin i sprostowania.

"GPC" zarzuca Setlakowi, że na powołanej przez premiera Donalda Tuska stronie Faktysmolensk.gov.pl pisze nieprawdę o przyczynach katastrofy prezydenckiego tupolewa. "Setlak od kilku miesięcy jest na liście płac Kancelarii Premiera. Michał Setlak, występujący w głównych mediach jako »niezależny« ekspert, redaktor »Przeglądu Lotniczego«, jest wyjątkowo aktywny w atakowaniu gen. Andrzeja Błasika. O zmarłym dowódcy sił powietrznych mówi jako o »jednym z odpowiedzialnych za zaistnienie wypadku pod Smoleńskiem: gdyby 10.04 gen. Błasik nie zginął w katastrofie, dziś prawdopodobnie miałby już postawione zarzuty«, a w kwietniu – że zmarły generał to »główny czarny charakter tej historii«" - napisał w poniedziałek w "GPC" w tekście "Kłamie o Smoleńsku za rządowe pieniądze" Samuel Pereira.
Setlak nie zaprzecza, że publikuje na stronie Faktysmolensk.gov.pl (witryna należy do zespołu Macieja Laska ds. wyjaśniania opinii publicznej materiałów dotyczących przyczyn i okoliczności katastrofy smoleńskiej). Nie ukrywa, że tworzy i redaguje teksty na stronę, analizuje publikacje mediów na temat wypadku. Zaznacza, że usługi te wykonywał jako osoba prowadząca działalność gospodarczą, zajmująca się głównie tłumaczeniami tekstów technicznych z branży IT, motoryzacji i lotnictwa.
Podkreśla jednak, że w swoich wypowiedziach opiera się wyłącznie na łatwych do sprawdzenia faktach. "Wspomniany artykuł sugeruje, iż opinie, prezentowane przeze mnie jako dziennikarza »Przeglądu Lotniczego«, uzależnione są od życzeń Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, na rzecz której jako prywatny przedsiębiorca wykonywałem usługi o charakterze technicznym i merytorycznym. Sugestia ta, nie znajdując oparcia w faktach, nosi wszelkie znamiona oszczerstwa i podaje w wątpliwość moją rzetelność, niezbędną przy wykonywaniu zawodu zaufania publicznego, w związku z czym rezerwuję sobie prawo do dochodzenia moich praw na drodze sądowej" - napisał na swoim profilu na Facebooku. "Niedobrze się dzieje, że związek z rządem bywa w Polsce używany jako narzędzie dyskredytacji. W normalnym kraju fakt pracy dla rządu jest wyróżnieniem, rekomendacją najlepszą z możliwych. I tak to odbieram – jestem dumny, że rząd wolnej Polski zdecydował się skorzystać z mojej wiedzy i umiejętności" – napisał Setlak w e-mailu do "Presserwisu". Z Tomaszem Sakiewiczem, redaktorem naczelnym "GPC", i Samuelem Pereirą, autorem tekstu, nie udało nam się wczoraj skontaktować.

(MW, 16.04.2014)

* Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter
Pressletter

PODOBNE ARTYKUŁY

Ta strona korzysta z plików cookies. Korzystając ze strony bez zmiany ustawień dotyczących cookies w przeglądarce zgadzasz się na zapisywanie ich w pamięci urządzenia. Dodatkowo, korzystając ze strony, akceptujesz klauzulę przetwarzania danych osobowych. Więcej informacji w Regulaminie.